Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kandydatka na prezydenta Tarnobrzega, Elżbieta Miernik-Krukurka: - Chcę być dobrą gospodynią

Marcin Radzimowski
Od lewej pełnomocnik komitetu Waldemar Stępak, Elżbieta Miernik-Krukurka, Wacław Pintal, pełnomocnik finansowy komitetu
Od lewej pełnomocnik komitetu Waldemar Stępak, Elżbieta Miernik-Krukurka, Wacław Pintal, pełnomocnik finansowy komitetu Marcin Radzimowski
- Nie mam zamiaru obiecywać gruszek na wierzbie - mówi Elżbieta Miernik-Krukurka, która z ramienia Komitetu Wyborczego Wyborców Wspólny Tarnobrzeg ubiegać się będzie o fotel prezydenta Tarnobrzega. W poniedziałek podczas spotkania z dziennikarzami podzieliła się informacjami dotyczącymi swojego startu w wyborach.

- Podjęłam decyzję, aby ubiegać się o urząd prezydenta Tarnobrzega jako niezależna, bezpartyjna kandydatka Komitetu Wyborczego Wspólny Tarnobrzeg - mówiła obecna szefowa Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Tarnobrzegu. - Chcę zostać prezydentem, by przemyślaną pracą, uczciwie wyprowadzać nasze miasto z zakrętu, w jakim obecnie się znajduje. Jestem przekonana, że wspólnym wysiłkiem wszystkich tarnobrzeskich środowisk, jesteśmy w stanie odbudować godność i rangę Tarnobrzega oraz wspólnotę jego mieszkańców.

Dodając, że ma świadomość, iż to wielkie i wzniosłe słowa, ale nie boi się ich używać, gdyż oddają znaczenie zadań, jakie przed sobą stawia.

- Zadania tego nie pojmuję jako przejęcia władzy dla samej władzy, dla zaszczytów, chwały, apanaży. Władzę pojmuję jako możliwość czynienia dobra i to na dużą skalę, jako możliwość odbudowy naszej wspólnoty, jako środek do najważniejszego celu jakim jest dobre, bezpieczne życie w Tarnobrzegu - mówiła Elżbieta Miernik-Krukurka.

Podkreślała, że przez całe swoje życie zawodowe starała się pomagać ludziom, rozwiązywać ich problemy. Teraz chcę dalej to robić, tylko w znacznie większej skali.

- Chcę być dobrą gospodynią Tarnobrzega. Ktoś powie, że gospodyni to zaścianek, kura domowa. Nie. Dobra gospodyni to

praca, poświęcenie troska i odpowiedzialność. Tak pojmuję moją prezydenturę - przekonuje kandydatka Wspólnego Tarnobrzega - Jeżeli nie będziemy dążyć do wspólnego rozwiązywania problemów, będziemy zaklinać rzeczywistość i składać puste obietnice: niskie podatki, ściągnięcie rzeszy inwestorów, stworzenie wielu miejsc pracy. Ja gruszek na wierzbie obiecywać nie będę a mój program to nie populistyczna lista, na której każdy znajdzie coś miłego.

Wręcz przeciwnie - jak mówiła - znajdą się na niej rozwiązania czasem kontrowersyjne, może niepopularne, ale bez których wdrożenia nie będzie szansy na wprowadzenie oszczędności i na rozwój miasta.

Podkreśliła, że w wyborach startuje z własnej woli, nie w zastępstwie kogoś (pojawiły się spekulacje, że namaścił ją prezydent Grzegorz Kiełb, który startował nie będzie). Nie występuje też przeciwko komukolwiek.

- Nie należałam, nie należę i nie planuję należeć do żadnej partii politycznej. Uważam, że miejscem do uprawienia polityki jest Warszawa bądź Bruksela. W naszej małej ojczyście musimy budować zgodę, wspólnotę i w ten sposób wpływać na naszą przyszłość - mówiła kandydatka.

Dodając, że jeśli wolą mieszkańców zostanie wybrana na urząd prezydenta, będzie rozmawiać z każdym, kto może pomóc miastu, przemierzy wszystkie urzędowe korytarze, by móc pozyskać dodatkowe pozabudżetowe środki. - Zapukam do każdych drzwi - mówiła.

Dyplomatycznie odpowiedziała na pytanie, czy oczekiwałaby poparcia Grzegorza Kiełba: - W ostatnich dniach spotkałam się z panem Grzegorzem Kiełbem. Była to krótka, przyjazna rozmowa. Pan prezydent pytał mnie o plany wyborcze, ale na tym rozmowa się zakończyła. Oficjalnego poparcia z jego strony nie słyszałam. Będzie mi zawsze miło, tak jak w przypadku każdego mieszkańca naszego miasta, jeżeli mieszkaniec powie: Tak, będę głosował na tą panią.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




TOP10 najbardziej niebezpiecznych krajów na wakacje 2018





Wakacje 2018. Jedziesz do tych krajów? Sprawdź na co warto się zaszczepić!






TOP 10: Plaże nudystów w Polsce [18+] Jak wyglądają?





Nietypowe zwyczaje ślubne na świecie - TOP 10





Czy wiesz co zamówić w smażalni? Sprawdź, których ryb powinno się unikać!






Tego musisz spróbować. TOP 12 sportów wodnych



ZOBACZ TAKŻE: FLESZ - FLESZ Mały ZUS, większe oszczędności dla firm

(Źródło: Newsroom 360)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie