Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowca ze Stalowej Woli powalczy w bieszczadzkim wyścigu

/ARKA/
Stalowowolski kierowca Krzysztof Faraś pierwszy raz w sezonie wystartuje w Górskich Samochodowych Mistrzostwach Polski.
Stalowowolski kierowca Krzysztof Faraś pierwszy raz w sezonie wystartuje w Górskich Samochodowych Mistrzostwach Polski. Archiwum
Krzysztof Faraś, kierowca wyścigowy ze Stalowej Woli, wreszcie po raz pierwszy wystartuje w tym sezonie w Górskich Samochodowych Mistrzostwach Polski.

Nasz zawodnik walczyć będzie na 4688 metrowej trasie z Wujskiego do Tyrawy Wołoskiej niedaleko Sanoka.

W 38. Bieszczadzkim Wyścigu Górskim w Załużu wystartuje w sobotę i niedzielę plejada najlepszych kierowców wyścigowych, ścigających się pod górę oraz najmocniejsze czteronapędowe samochody w Polsce.

Oprócz krajowych zawodników w Załużu pojawi się także 15 Słowaków. Dla Farasia będzie to dopiero pierwszy start, bo w maju podczas jazdy próbnej przed zawodami w Korczynie koło Krosna rozbił swoje auto, hondę civic. Teraz samochód, na którym widnieje między innymi logo "Echa Dnia", jest już po remoncie. A kierowca wystartuje nie w swojej dotychczasowej klasie N-2000, czyli samochodów o pojemności silnika do 2000 cm, ale A-2000.

- To klasa, w której w autach jest więcej przeróbek, są szybsze - wyjaśnia Krzysztof Faraś. - Moje auto po naprawie prowadzi się dobrze, ma więcej mocy. Zgłosiłem się w Załużu do mistrzostw Polski i do mistrzostw Słowacji, mam nadzieję, że zajmę miejsce w czołówce. Jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że wreszcie obejdzie się bez "przygód".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie