Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klęska radnych PiS. Uchwała o stałej opłacie za pobyt dziecka w przedszkolu nieważna

Zdzisław Surowaniec
Dzieciakom z przedszkola jest wszystko jedno jakie są opłaty, ale ich rodzicom już nie.
Dzieciakom z przedszkola jest wszystko jedno jakie są opłaty, ale ich rodzicom już nie. Zdzisław Surowaniec
Sromotną klęskę ponieśli radni Prawa i Sprawiedliwości oraz Naszego Miasta, którzy przegłosowali uchwałę o stałej opłacie za pobyt dziecka w przedszkolu. Wojewoda stwierdził nieważność uchwały, bo płacić należy za to, z czego się skorzystało.

Radni PiS od dawna majstrują przy opłatach za przedszkola. Jednak tak jak od mieszania herbaty nie robi się ona słodsza, tak od mieszania w opłatach nie będą one mniejsze. Większość radnych przepchnęła uchwałę, która znosi opłaty za faktyczny czas przebywania dzieci w przedszkolu. Miałoby być równo dla wszystkich.

BEZ OPŁAT STAŁYCH

Tymczasem jak przypomniał dyrektor generalny Urzędu Wojewódzkiego oceniający uchwały pod kątem ich zgodności z prawem, rodzice mają ponosić opłaty tylko za świadczenia, z których dzieci skorzystały. "A zatem opłaty nie mogą mieć charakteru opłat stałych czy swoistego ryczałtu, a muszą odzwierciedlać koszty poniesione w związku z oferowanymi przez przedszkole świadczeniami ponad podstawę programową i faktem korzystania z tych świadczeń przez dziecko" - stwierdził z upoważnienia wojewody podkarpackiego dyrektor generalny urzędu.

Stała opłata, zdaniem dyrektora, prowadziłaby do sytuacji, w której pomimo nieobecności dziecka w przedszkolu spowodowanej sytuacją losową, opłata byłaby pobierana w wysokości, jaka została zadeklarowana wcześniej, a taka praktyka narusza zasadę ekwiwalentności świadczeń - zauważył dyrektor. Za niezgodne uznał także punkt uchwały zobowiązujący rodziców do dokonywania opłaty za dany miesiąc z góry, w sytuacji gdy nie jest znany czas faktycznego pobytu dziecka w przedszkolu i wielkości świadczeń, z jakich skorzystało w danym miesiącu.

ONI WIEDZIELI

- Stało się tak jak przypuszczaliśmy my radni Platformy Obywatelskiej - skomentował Dariusz Przytuła, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej. - Szkoda, że tak wyszło. Opłaty mogły być niższe, ale uchwała jest do kosza, niezgodna z prawem i narusza przepisy ustawy o systemie oświaty. Radni PO podczas głosowania wstrzymali się za przyjęciem tej uchwały przygotowanej przez radnych PiS i radnych Nasze Miasto. Mieliśmy kilka powodów, jeden z nich właśnie zakwestionowała wojewoda - powiedział. Ocenił także, że opinia radnego SLD Jacka Czecha, że decyzja wojewody ma podtekst polityczny jest nadużyciem.

Stwierdzenie nieważności sposobu opłat to duży problem, bo miały one obowiązywać od września czyli od nowego roku szkolnego. Decyzję wojewody radni mogą w ciągu miesiąca zaskarżyć do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, ale na orzeczenie przyjdzie czekać kilka miesięcy. Na najbliższy poniedziałek zwołana więc została nadzwyczajna sesja radnych i tam może dojść do decyzji co dalej z płatnościami za przedszkola.

Unieważniona uchwała wprowadzała zasadę odpłatności w wysokości 200 zł za dziesięciogodzinny pobyt dziecka, zamiast dotychczasowych 321 zł. Pobyt dziecka przez dziewięć godzin miał kosztował rodziców 180 zł, przez osiem godzin 150 zł. Pierwsze pięć godzin zostało uznane za podstawę programową i jest bezpłatne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie