Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kobiety ze szpitalnej kuchni mówią, że są jak woły robocze

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Kobiety zatrudnione w kuchni szpitala nie chcą dzierżawcy
Kobiety zatrudnione w kuchni szpitala nie chcą dzierżawcy Zdzisław Surowaniec
Kobiety zatrudnione w kuchni niżańskiego szpitala obawia-ją się przejęcia bloku żywieniowego przez firmę, która miałaby przejąć w dzierżawę wyżywienie pacjentów.

Dyrekcja szpitala tłumaczy, że chce zmniejszyć koszty żywienia. - Musimy zmniejszać wydatki, ale tak, aby nie dotykało to medycznej działalności szpitala - tłumaczy dyrektor szpitala Henryk Przybycień, od półtora roku kierujący placówką. Prawdopodobnie na razie nic z tego nie będzie. Cztery firmy, które stanęły do przetargu, chcą przejąć wyżywienie pacjentów za cenę od dwóch do trzech razy większą niż do tej pory wynoszą wydatki kuchni.

Szpitalnym wyżywieniem zajmują się 24 osoby, w tym 3 dietetyczki, kierowniczka, 20 pracownic kuchni (9 jako pracownice ekip posiłkowych). Ekipa rozrosła się po tym, jak do załogi doliczono dietetyczki, które wcześniej podlegały bezpośrednio pod dyrekcję. Tym samym zwiększyły się koszty utrzymania kuchni - tłumaczy kierownik kuchni Anna Pałka. Dietetyczki prócz układania diety dla pacjentów, wykonują także pracę magazyniera.

Każdego dnia ekipa kuchenna gotuje pacjentom z przepisanymi różnymi dietami. Są to dieta cukrzycowa, cukrzycowa wysokobiałkowa, woreczkowa, wątrobową, małosolna. Kobiety zatrudnione w kuchni rozwożą posiłki po całym szpitalu, a są to śniadanie, drugie śniadanie, obiad, podwieczorek, kolacja i druga kolacja. Każdego dnia w kuchni przyrządzanych jest około 120, 140 posiłków i 60 podwieczorków. Drugie śniadania i podwieczorki wykonywane są specjalnie dla matek karmiących i dzieci, drugie kolacje dla cukrzyków, którzy muszę ostatni posiłek dostać o godzinie 22. Jedzenie rozwożą po oddziałach pracownice kuchni. Pacjentów jest teraz nieco mniej niż kiedyś, kiedy było ich 170.

W tej chwili wyżywienie jednego pacjenta przez dzień pochłania 22 złotych. W tej kwocie są ceny światła, wody oraz pensje pracowników kuchni. Pracownice dostają 1850 złotych brutto czyli 1250 zł na rękę. Wszystkie panie mają duży staż pracy w tym zakładzie, przynajmniej 25- 40 letni. Podczas świąt nigdy nie otrzymują dodatkowego wynagrodzenia tak, jak to się dzieje w przypadku pielęgniarek, sprzątaczek, salowych - zapewniają. Przez lata musiały nawet pracować na 14 metrach kwadratowych korzystając z kuchni węglowej. Przez 4 lata zatrudnione były na trzy czwarte etatu, bo szpitalowi groziła upadłość. To poświęcenie, by szpitalowi pomóc w kryzysie, nie zostało docenione - mówią teraz.

W dzierżawę mają być przekazane budynek kuchni, sprzęt, windy. - Jeśli dojdzie do takiej sytuacji, warunki pracy osób z kuchni zmienią się na gorsze. Prawdopodobnie część personelu zostanie zwolniona - obawiają się. Obecnie panie mają umowę o pracę na czas nieokreślony. Po przejęciu kuchni przez inny podmiot dostaną umowę na rok. Obawiają się również, że na zmianach ucierpią sami pacjenci, bo koszt osobodnia żywienia zmniejszy się do 7- 12 złotych. - Wszystko to odbije się na chorych, którzy dostaną mniej wartościowe posiłki - ostrzegają.

Sporo kobiet gotowych jest odejść ze szpitala, jeśliby dostały trzymiesięczne odprawy. Dla jednej osoby to około 5 tysięcy złotych. Dyrektor jednak powiedział im, że szpitala nie stać na taki gest.

Jak zapewnia kierowniczka kuchni Anna Pałka, nikt nie informował pracownic o przekazaniu ich dzierżawcy. Tymczasem kobiety same mogłyby poszukać oszczędności w kuchni. 5 pracownic mogłoby już przejść na świadczenia przedemerytalne. W tej chwili osoby z kuchni nie mogą liczyć ani na pomoc związków zawodowych, ani starosty. W starostwie usłyszały jedynie, że „udałoby się znaleźć coś innego dla 3 osób”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie