O sprawie straż pożarna w Leżajsku została powiadomiona o godz. 12.39.
- Dostaliśmy zgłoszenie o osobie, która zaginęła w wyrobisku wodnym. Strażacy przyjechali na miejsce dość szybko, bo 11 minut po zgłoszeniu - mówi Nowinom bryg. Wojciech Długosz, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Leżajsku.
Po około 30 minutach, strażacy wyciągnęli mężczyznę na brzeg. Pomimo podjętej reanimacji życia 60-latka nie udało się uratować.
W akcji uczestniczyły 4 zastępy Komendy Powiatowej PSP w Leżajsku. Na miejscu była też policja i pogotowie ratunkowe.
Przyczyny i okoliczności tego tragicznego zdarzenia wyjaśni prowadzone postępowanie.
To nie pierwsza tragedia w tym powiecie
Przypomnijmy, że w powiecie leżajskim doszło już tego lata do tragedii. W niedzielę, 26 czerwca, przed godz. 18 na sztucznym zbiorniku wodnym Floryda w Leżajsku 24-letni mężczyzna zniknął pod wodą. Na miejsce skierowano służby, w tym płetwonurków. Po około dwóch godzinach poszukiwań, wyłowiono ciało mężczyzny.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?