ZOBACZ też
24-letnia Amerykanka zamarzła na śmierć w komorze do krioterapii
Ofiarą niskich temperatur mógł stać się też pijany tarnobrzeżanin, który spał na ławce przed blokiem.
Poszedł do sklepu po alkohol, nie wrócił do domu
- W niedzielę o godzinie 2.30 dyżurny komendy policji odebrał telefon z informacją, że 58-letni mieszkaniec tarnobrzeskiego osiedla Sobów wyszedł jakiś czas temu z mieszkania i nie powrócił do domu - relacjonuje podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu. - Według przekazanych informacji mężczyzna spożywał wcześniej alkohol.
Z uwagi na panujące niskie temperatury, liczyła się każda minuta. Natychmiast policjanci rozpoczęli sprawdzanie okolicy. Do poszukiwań użyto psa służbowego i to okazało się strzałem w dziesiątkę. Pies wytropił poszukiwanego człowieka.
- Mężczyzna leżał na jezdni w odległości około dwóch kilometrów od miejsca zamieszkania. Znajdował się pod wyraźnym działaniem alkoholu, nie był w stanie poruszać się o własnych siłach. Tarnobrzeżanin trafił pod opiekę rodziny - dodaje podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona.
Spał na ławce, gdyby nie pomoc, mógł umrzeć
Ofiarą mrozu mógł stać się również nietrzeźwy mężczyzna, którego policjanci odnaleźli śpiącego na ławce. Zdarzenie miało miejsce na terenie osiedla Serbinów w niedzielną noc, gdy temperatura spadła do kilku stopni Celsjusza poniżej zera.
- Pijany mężczyzna był już mocno wychłodzony. Policjanci przewieźli go do jego domu, gdzie pozostał pod opieką rodziny - dodaje rzecznik policji.
Policjanci apelują, by nie pozostawać obojętnym i reagować na cudzą krzywdę. To szczególnie ważne właśnie teraz, w okresie zimowym, gdzie jeden nasz telefon może uratować ludzkie życie. Wystarczy zadzwonić pod numer 112 lub 997, by wezwać policję i pomóc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
