Kierowca po zdarzeniu tłumaczył, że dopiero dostał ten samochód i miał w nim zaparowane szyby. Wóz straży pożarnej trafił do służby w styczniu tego roku. Jest jednym z najlepiej doświetlonych i słyszalnych pojazdów w Stalowej Woli jadących alarmowo. Mimo to, iż kierowca subaru miał zielone światło, trudno było mu się tłumaczyć, że nie widział strażackiego wozu zwłaszcza kiedy już prawnie uprzywilejowany pojazd przejechał uderzając go w tylną oś.
Na miejscu pracowali policjanci ze stalowowolskiej drogówki. Zdarzenie zakwalifikowano jako kolizję.
ILE DAJEMY DZIECKU DO KOPERTY NA KOMUNIĘ ŚWIĘTĄ?
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE:
Info z Polski: nieustające strajki opiekunów niepełnosprawnych dzieci, kierowca spłonął w samochodzie, larwy w jajkach w hipermarkecie, szczypiorniści kadry w nietypowej roli
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?