Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komisja Europejska doceniła Pięknego Jasia z Wrzaw

Klaudia TAJS
Nasz jasiek jest dorodny, dlatego na 100 gramów wchodzi od 30 do 50 sztuk - pokazuje Wacław Pyrkosz, prezes Stowarzyszenia.
Nasz jasiek jest dorodny, dlatego na 100 gramów wchodzi od 30 do 50 sztuk - pokazuje Wacław Pyrkosz, prezes Stowarzyszenia. Marcin Radzimowski
Kilkuletnie starania zakończone sukcesem. Komisja Europejska doceniła Pięknego Jasia z Wrzaw. Starania były prowadzone przez kilka lat.

35 osób

35 osób

Do Stowarzyszenia Producentów Fasoli Tycznej "Piękny Jaś" we Wrzawach należy 35 osób. To producenci z Wrzaw oraz sąsiedniej gminy Zaleszany i Radomyśla. Podobne stowarzyszenia działają w Korczynie, Przemyślu i Białym Dunajcu.

Fasola wrzawska staje się produktem regionalnym o chronionej nazwie. Komisja Unii Europejskiej wydała odpowiednie rozporządzenie wykonawcze. Decyzja komisji umożliwi sprzedaż wrzawskiego jasia do sklepów ekologicznych czy dużych sieci handlowych.

To przede wszystkim sukces założycieli i rolników zrzeszonych w Stowarzyszeniu "Producentów Fasoli Tycznej Piękny Jaś" we Wrzawach, którzy od kilku lat walczyli o zarejestrowanie nazwy fasoli wrzawskiej. Wybór warzywa nie był przypadkowy, gdyż fasolę w okolicy Wrzaw uprawia się od dawna. Trudno znaleźć podwórko, na którym nie ma tyczek. Są wszędzie. Od domu sołtysa, radnych, nauczycieli i rolników. Wielu właścicieli pól, na których rośnie jasiek, mieszka również na terenie gminy Gorzyce czy Tarnobrzegu.

STARANIA WIELU OSÓB

Komisja Europejska wydała decyzję 11 stycznia. Dla Władysława Stępnia byłego posła, obecnie radnego województwa i mieszkańca Wrzaw, ambasadora wpisania jaśka do katalogu produktów regionalnych, decyzja komisji jest zwieńczeniem kilkuletnich starań wielu osób. - Bo trzeba przyznać, że o uznanie jasia jako produktu regionalnego walczyło wiele osób - przypomina Władysław Stępień. - To przede wszystkim ciężka praca przedstawicieli stowarzyszenia "Producentów Fasoli Tycznej Piękny JAŚ", którzy pukali do ministerstwa rolnictwa i innych instytucji, które w jakikolwiek sposób decydowały o uznaniu jasia za produkt regionalny. Osobiście chodziłem za tą sprawą od 2005 roku. Jako poseł szukałem wsparcia i otrzymałem je od byłego ministra rolnictwa Andrzeja Leppera. Dużą pomoc okazał także Wojciech Olejniczak, który przysłużył się sprawie. Co by nie mówić, jest to sukces wielu osób, na który pracowano od dawna.

DODATKOWE DOTACJE

Marian Kopyto sołtys Wrzaw nie kryje, że decyzja Komisji Europejskiej nagrodzi starania producentów i ułatwi sprzedaż fasoli. Bo umieszczenie jasia w katalogu produktów regionalnych to dodatkowa dotacja dla jej producenta, który otrzyma pieniądze na konkretny produkt.

Potwierdza to Wacław Pyrkosz, prezes Stowarzyszenia. - Ceny fasoli w skupie maleją, a jej producenci wykruszają się - ubolewa. - Kiedyś płacono 11 złotych, obecnie 8 złotych za kilogram. Dlatego mamy nadzieję, że unijny znaczek z certyfikatem otworzy nam drogę do sklepów ekologicznych, większych odbiorów czy sieci handlowych. Oczywiście nie na Podkarpaciu, bo to jest ubogi region, ale w bogatszych regionach Polski. Do pracy bierzemy się od najbliższego sezonu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie