Niektóre stawki są horrendalnie wysokie, a i tak chętnych nie brakuje. Coraz częściej zamiast organizacji przyjęcia komunijnego w domowym zaciszu decydujemy się na poczęstunek w restauracji.
ILE I ZA CO?
Przyjęcie w lokalu kosztuje od 35 do 130 złotych od osoby. Najtańsza oferta to dwa dania z kawą lub herbatą. Na drugim biegunie: wariant wystawny z obiadem, drugim gorącym daniem, zestawem sałatek, zimnymi zakąskami, owocami oraz deserem.
- Cena zależy od liczby osób, ale u mnie we Fregacie czy też w TaPiMie za pełen zestaw trzeba zapłacić 100 złotych za osobę - mówi Zbigniew Szczytyński, tarnobrzeski restaurator.
Mimo wszystko, niewiele taniej wyjdzie przygotowanie domowego obiadu dla dużej rodziny. Przy zaangażowaniu całej rodziny w pomoc w przygotowaniach trzeba liczyć się z wydaniem około 1500 złotych na przyjęcie dla 20 osób.
NIKOGO NIE DZIWI
Kiedyś przyjęcie komunijne w restauracji było nie do pomyślenia, było przejawem snobizmu. Teraz jest to codzienność, która nikogo nie bulwersuje.
- To oznaka mijających czasów. Kiedyś przyjęcie komunijne w domu było czymś naturalnym. Szkoda, że wciąż przy okazji uroczystości kościelnych wiele osób urządza takie przyjęcia "na pokaz" - mówi dr Leszek Gajos, socjolog.
Miejsce w lokalu na przyjęcie komunijne trzeba zamawiać z co najmniej rocznym wyprzedzeniem. Zainteresowanie jest zatem ogromne, bo w ten sposób liczymy na to, że czeka nas mniej pracy przy organizacji imprezy.
Czas przyjęć komunijnych zwiększa także obroty w cukierniach. W wielu przypadkach zamiast samemu piec placki, decydujemy się na ich zamówienie.
KOMUNIJNY BIZNES
Na szczęście dla kieszeni rodziców drugoklasistek, mija moda na sukienki komunijne. W większości parafii obowiązkowe są alby - długie dla dziewczynek i krótkie dla chłopców. Te kosztują od 80 do 150 złotych, w zależności od długości, materiału i tego, czy dziecko dostaje strój uniwersalnej wielkości czy też jest on szyty na miarę. Z podobnym wydatkiem trzeba się liczyć, jeśli chodzi o buty. Do tego rękawiczki i bielizna - zestawy można kupić już za 20 złotych. I tutaj zaczynają się różnice strojów chłopców i dziewczynek. W pierwszym przypadku na pewno potrzebne będą garnitur, biała koszula i krawat. Zestawy można kupić za 150 do 300 złotych - w zależności od materiału oraz tego, czy garniturek ma kamizelkę i jaka jest koszula. Dziewczynkom będą potrzebne pelerynka, torebka i wianek na głowę - od 30 złotych w górę za sztukę, przy czym ceny ładnych wianków dochodzą do 150 złotych.
CO NA PREZENT?
Tradycją już stało się kupowanie okolicznościowych kartek, albumów - pamiątek Pierwszej Komunii - czy obrazków przypominających księgę z życzeniami. Sporym wzięciem zawsze cieszy się Biblia, szczególnie wydania dedykowane dzieciom, z dużą liczbą obrazków. Za najtańsze wydanie trzeba zapłacić około 20 złotych, za najdroższe 60 złotych. Ale są to nie tyle prezenty, co dodatki do nich, zresztą tak samo jak okolicznościowe karty.
Co więc na prezent? W skromnej wersji mogą to być odtwarzacz mp4 czy miniwieża za góra 400 złotych - za podobną cenę kupi się tradycyjnie rower, zegarek - ale tu już raczej wybierane są te z górnej półki, zestaw play station albo złotą biżuterię - średnia cena 1000 złotych. Najzamożniejsi goście rozglądają się nawet za komputerami czy skuterami, za które trzeba zapłacić minimum 2500 złotych.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?