O niedzielnej akcji pisaliśmy jako pierwsi CZYTAJ TUTAJ
Z pierwszych informacji, jakie otrzymali strażacy wynikało, że do Wisły miało wpaść dwóch wędkarzy. Później okazało się, że chodzi o jednego zaginionego wędkarza - miało do tego dojść w miejscu, gdzie rzeka Babulówka wpada do Wisły. Do działań zadysponowano dwa zastępy Państwowej Straży Pożarnej z Tarnobrzega (w tym nurków z łodzią), a także strażaków ochotników z Baranowa Sandomierskiego i Siedleszczan. Strażacy przygotowani byli do wodowania lodzi w rejonie przeprawy promowej w Baranowie Sandomierskim. Czekali na informację z Siedleszczan, gdzie oprócz zastępu straży pożarnej byli też policjanci.
Okazało się, że jeden z mężczyzn wędkujących w niedzielę przed południem, w pewnym momencie zauważył, że znikł wędkujący nieopodal inny mężczyzna. Obawiając się, że mógł wpaść do wody, zawiadomił służby. Na szczęście jak się okazało, mężczyzna po prostu poszedł znad Wisły do domu. Tam znaleźli do policjanci. Akcję poszukiwawczą zakończono.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?