Nieszczęście niżańskiej drużyny zaczęło się w Boguchwale, gdzie Sokół przegrał z Izolatorem aż 1:5. W 90 minucie trenerowi Arturowi Lebiodzie oraz zawodnikowi Damianowi Judzie puściły nerwy i obaj pozwolili sobie za zbyt śmiałe krytykowanie orzeczeń sędziego.
Arbiter mecz przerwał, a Wydział Gier Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej zweryfikował wynik jako walkower 5:0 dla Izolatora. Na Judę i Lebiodę członkowie Wydziału Dyscypliny Podkarpackiego ZPN nałożyli kary zawieszenia na kilka spotkań. Po takich wydarzeniach trudno się podnieść, ale niżanie wzięli się w garść i zdołali wygrać u siebie z Głogovią Głogów Małopolski 3:1.
Wydawało się, że wszystko jest w porządku, ale okazało się, że jednak nie jest. Wyjazdowe spotkanie z Piastem Tuczempy niżanie przegrali aż 0:4, a w minioną sobotę zaledwie bezbramkowo zremisowali na własnym boisku z Wiązownicą. Teraz trzeba się szybko przełamać i gromadzić punkty, ale nie będzie to takie proste. W najbliższą sobotę niżanie rozegrają wyjazdowe spotkanie z liderem tabeli Wólczanką Wólka Pełkińska, a w następnie podejmować będą solidnie grającą w tym sezonie ekipę Wisłoka Wiśniowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?