Rodzice dziewczynki czuwają przy niej w watykańskim szpitalu, gdzie 13 lutego odbyła się operacja. Agata i Krzysztof są przeszczęśliwi i wdzięczni wszystkim, którzy przyczynili się do ratowania życia ich córki wspierając zbiórkę pieniędzy oraz pomogli im przetrwać ciężkie chwile. Mała pacjentka była bardzo dzielna.
- Wszystko przebiegło zgodnie z planem. Kornelka jest już przeniesiona z oddziału intensywnej terapii na oddział kardiologiczny, a więc to dobry znak - cieszy się mama dziewczynki. Pierwsze efekty były widoczne gołym okiem. To zaróżowione usta!
- Kornelka nie ma już sinych ust i paluszków jak wcześniej tylko piękne, różowe i saturację, jakiej nigdy u niej nie widzieliśmy - mówi pani Agata.
Kornelka Krasoń urodziła się ze skomplikowaną wadą serca: przełożeniem pni wielkich naczyń, atrezją zastawki tętnicy płucnej, bez pnia płucnego i z ubytkiem w przegrodzie międzykomorowej. Lekarze ratowali jej życie już kilka razy. Po raz pierwszy po porodzie.
O pomoc w ratowaniu życia trzyletniej Kornelki Krasoń apelowaliśmy dokładnie przed rokiem - Przeczytaj. Dzięki ogromnej ofiarności, między innymi naszych czytelników, szybko udało się zebrać 40 tysięcy euro, jednak operacja była możliwa dopiero w tym roku. Zmieniono też jej miejsce, z kliniki w niemieckim Munster na klinikę Bambino Gesu w Rzymie - tutejsi specjaliści wyznaczyli wcześniejszy termin.
To nie koniec walki o zdrowie. Jak informują rodzice, operacja przywróciła Kornelii krążenie jak u zdrowego człowieka, ale jej serce nigdy nie będzie zdrowe, a w przyszłości konieczna będzie operacja wymiany naczynia, które zostało wstawione jako brakujący pień płucny. Kornelka urośnie, a ono niestety nie.
Bliscy dziewczynki proszą o wsparcie na dalsze leczenie i rehabilitację Kornelki. Jeżeli możesz, przekaż jej 1 procent swojego podatku: KRS 0000266644 CEL SZCZEGÓŁOWY ZC8035 Kornelia Krasoń.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?