Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus. Zakażony ksiądz ze Stalowej Woli miał anosmię – utratę węchu i smaku

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Plebania przy bazylice konkatedralnej, gdzie księża odbywają kwarantannę
Plebania przy bazylice konkatedralnej, gdzie księża odbywają kwarantannę Zdzisław Surowaniec
Ksiądz ze Stalowej Woli, u którego we wtorek stwierdzono zakażenie koronawirusem, miał nagłą utratę węchu i smaku czyli anosmię. To jeden z objawów zakażenia wirusem.

Kiedy kapłan zauważył u siebie ten objaw, poszedł do szpitala po poradę do lekarza. Lekarka wzięła od niego wymaz i okazało się, że jest zakażony. Został przetransportowany do szpitala zakaźnego w Łańcucie.

Natomiast lekarka została poddana kwarantannie. Kwarantannie zostali poddani także wszyscy księża z plebanii przy bazylice konkatedralnej.

Starosta Powiatu Stalowowolskiego w wydanym przez siebie komunikacie zapewnia, że w związku z powyższą sytuacją, wszystkie czynności związane z koronawirusem, są w lecznicy w Stalowej Woli wykonywane zgodnie z obowiązującymi procedurami. Personel, który miał kontakt z zarażonym koronawirusem pacjentem, jest objęty kwarantanną i czeka na wynik testu.

- Na ten moment, nie ma więc podstaw aby mówić o kwarantannie całego SOR-u, a już tym bardziej całego szpitala. Dlatego chcę uspokoić znajdujących się w nim pacjentów oraz ich rodziny - wyjaśnia.

- Jednocześnie jednak, wszyscy musimy zdawać sobie sprawę z tego, że pandemia koronawirusa wciąż się rozszerza i mimo najlepszych starań i ogromnego zaangażowania personelu naszego szpitala, może dochodzić do sytuacji, że niektórzy pracownicy będą obejmowani kwarantanną, ponieważ codziennie stykają się w swojej pracy z zagrożeniem zarażenia się koronawirusem. Zwłaszcza, że nie wszyscy pacjenci od razu i szczerze informują ich o tym, że mogli mieć kontakt z kimś chorym, bądź z osobami, które wróciły niedawno z zagranicy. Dlatego chciałbym, abyśmy wszyscy docenili ciężką, a w obecnych czasach również niebezpieczną pracę naszych lekarzy, pielęgniarek, ratowników i pozostałych pracowników służby zdrowia - dodaje Janusz Zarzeczny.

Co powinien zrobić człowiek, który nagle utracił węch i smak, mimo tego, że nie ma objawów zakażenia koronawirusem, czyli gorączki i kaszlu? Powinien zadzwonić do służb sanitarnych, aby poddały go testowi na koronawirusa.

Zgromadzone dotychczas dane na temat koronawirusa SARS-CoV-2 wskazują na to, że nagła utrata węchu może oznaczać zarażenie patogenem – nawet jeśli pacjent nie ma innych objawów. Naukowcy zauważają, że brak typowych symptomów choroby COVID-19 sprzyja jej roznoszeniu przez ukrytych nosicieli – pisze Marlena Kostyńska na portalu Medonet.

Naukowcy z British Rhinological Society zwracają uwagę na szczególny charakter anosmii w kontekście koronawirusa – utrata węchu i smaku może być jedynym objawem infekcji.

CZYTAJ TAKŻE: Koronawirus. Kwarantanna w Bazylice w Stalowej Woli. U kapłana potwierdzono zakażenie

Zobacz także:Koronawirus w Świętokrzyskiem? [RAPORT NA BIEŻĄCO]

Polecamy: Epidemia koronawirusa - raport minuta po minucie najnowszych informacji dotyczących wirusa w Polsce i na świecie

🔔🔔🔔

Pobierz bezpłatną aplikację Echa Dnia i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.

Jakie są objawy i jak się chronić? Zobaczcie

Zobacz też, jak prawidłowo myć ręce:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie