Kosmetyczne mity

Nowoczesne zabiegi estetyczne i wyspecjalizowana pielęgnacja, oparta na coraz to nowych składnikach aktywnych to tylko jeden biegun współczesnego świata kosmetyki. Drugi to wciąż powielane wśród kobiet i mężczyzn, z gruntu mylne opinie na podstawowe tematy kosmetyczne. Dziś obalamy kilka najpopularniejszych, z którymi często spotykają się kosmetyczki.

Oczyszczanie również w zimie!

-To nieprawda, że zabiegu oczyszczania twarzy z zaskórników i innych zanieczyszczeń nie można wykonywać zimą lub w czasie upalnego lata. Zabieg należy wykonywać systematycznie, wtedy gdy wymaga tego zanieczyszczająca się cera. - wyjaśnia Agata Bosak, kosmetyczka - Pora roku jest nieważna, bowiem nowoczesne metody i kosmetyki pomagają odpowiednio pielęgnować i chronić skórę po zabiegu. Warto pamiętać, by nie wychodzić na siarczysty mróz bez odpowiednich kremów i nie opalać się zaraz po oczyszczaniu. Warto wiedzieć, że współczesne zabiegi oczyszczające to nie tylko metoda mechaniczna "wyciskania" zaskórników. Jest też peeling kawitacyjny czy mikrodermabrazja, które pomagają pozbyć się łuszczącego się, martwego naskórka i oczyszczają pory skóry.
Kosmetyki łagodzące, maski, które nakłada się podczas zabiegu powodują też, że gabinet opuszcza się z niewielkimi lub wręcz niezauważalnymi śladami. Tym samym obalamy kolejny stereotyp, że zabieg oczyszczania to krwawa seria cierpień.

Peeling nie niszczy skóry!

- To nie prawda, że skóra robi się cieńsza, słabsza! - dementuje kolejną błędną opinię Agata Bosak - Zwykły peeling, który możemy w domu robić 1-2 razy w tygodniu lub zawsze przed zabiegami na twarz, pomaga nam pozbyć się poszarzałej warstwy już martwego naskórka, który i tak w sposób naturalny, by się złuszczył. Tym samym pomagamy odsłonić warstwę świeżej, zdrowszej skóry o lepszym kolorycie. Mało tego pobudzamy ją do regeneracji i ciągłego odnawiania wpisanego w biologię naszego organizmu. Warto jednak kupowany peeling dostosować do potrzeb cery. Cera pozbawiona warstwy martwego naskórka lepiej wchłania kosmetyki pielęgnacyjne, kremy, dlatego często wykonuje się peeling przed profesjonalnymi zabiegami w salonach kosmetycznych.

Prysznic po solarium!

- Spotykam się z twierdzeniem, że po seansie w solarium nie należy myć się przed upływem godziny lub dwóch. To bzdura! Pogląd, że odświeżający prysznic po solarium zmywa opaleniznę, jest fałszywy. Opalenizna powstaje bowiem w skórze, a nie na skórze. Pielęgnowanie skóry przy użyciu prysznica i dobrego balsamu nawilżającego tylko spowoduje, że opalenizna nabierze wyrazu - mówi kosmetyczka.

Henna nie tylko czarna!

- Wiele pań sądzi mylnie, że henna nakładana na brwi to nadal kruczoczarny proszek, więc po zabiegu, ma się dwie czarne kreski. Tymczasem jest kilka odcieni henny dostępnej w gabinetach kosmetycznych, w tonacjach łagodnych brązów. Można je mieszać ze sobą tworząc odpowiedni kolor. Mają konsystencję wygodnej w użyciu pasty o co bardzo ważne nie farbują skóry jak dawna czarna henna w proszku. Więc po zabiegu nie wygląda się diabolicznie, a brwi są ładnie i łagodnie zarysowane, by dodawać urody - dodaje Agata Bosak.

Algi już nie śmierdzą!

- Maski i zabiegi z algami są bardzo popularne, ale jeszcze często spotykam się z obawami pań, o charakterystyczny, morki zapach glonów - mówi kosmetyczka - Są zdziwione, gdy tłumaczę, że od lat maski algowe mają piękne, zróżnicowane zapachy i zupełnie nie przypominają dawnych śmierdzących papek. Mało tego zabiegi z algami kojarzą się najczęściej z zabiegiem "na zimno". Tymczasem można już stosować algi na ciepło, jak kto woli. I rozkoszować się ich aromatem.