Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarze będą walczyć o zwycięstwa

Damian SZPAK, Arkadiusz KIELAR
Koszykarze Siarki Tarnobrzeg (z piłką Michał Marciniak) podejmować będą we własnej hali rywali z Krosna.
Koszykarze Siarki Tarnobrzeg (z piłką Michał Marciniak) podejmować będą we własnej hali rywali z Krosna. M. Radzimowski
Koszykarze Siarki Tarnobrzeg i Stali Stalowa Wola grają z drużynami z "górnej półki" pierwszej ligi. Zapowiadają walkę o zwycięstwa.

Drużyny MOSiR Krosno i Polonii 2011 Warszawa należą do najlepszych w rozgrywkach pierwszej ligi koszykarzy. Krośnianie zagrają w sobotę w Tarnobrzegu z Siarką, natomiast "Stalówka" wyjedzie do Warszawy. Nasze zespoły będą chciały skarcić potentatów i mają na to spore szanse.

Mecz w Tarnobrzegu wywoła zapewne spore zainteresowanie ze strony kibiców, wszak "Siarkowcy" spisują się ostatnio bardzo dobrze. W Warszawie rywale powinni też bać się rozpędzonej Stali.

WEZMĄ REWANŻ?

W pierwszej rundzie Siarka grając w Krośnie kompletnie zawiodła, przegrywając 59:73. Teraz "Siarkowcy" zechcą wziąć rewanż na rywalach i mają wszelkie dane ku temu. W tym sezonie tarnobrzescy koszykarze zafundowali swoim kibicom już wiele emocjonujących, wręcz nerwowych chwil. Czy podobnie będzie tym razem?

- Pozycja w tabeli naszego rywala pokazuje, jak trudny będzie to przeciwnik. Jeśli jednak zagramy to, co potrafimy, jeśli nasi wysocy gracze nie będą pudłowali spod kosza, to więcej szans na zwycięstwo widzę po naszej drzonie. W Sopocie nasi doświadczeni gracze wygrali mądrością i liczę, że tę mądrość pokażą także w meczu z liderem. Cieszy mnie to, że do naszego zespołu wraca po kontuzji Maciek Bielak - mówi szkoleniowiec tarnobrzeskiego zespołu Zbigniew Pyszniak.
Dodajmy, że w drużynie z Krosna gra między innymi Andrzej Peciak, który przed kilku laty reprezentował barwy tarnobrzeskiego klubu.

WYJĄTKOWE SPOTKANIE

Młodzież z Polonii 2001 Warszawa, rywal "Stalówki", która wicelideruje w tabeli, ma prawo się bać, tym bardziej że stalowowolanie ograli niedawno na wyjeździe Big Star Tychy, inny czołowy zespół.

- Zawodnicy mieli prawo być ostatnio zmęczeni - mówi Bogdan Pamuła, trener Stali. - Dlatego dłuższy odpoczynek był wskazany. Po zapaleniu korzonków więcej czasu na dojście do siebie miał też Tomek Andrzejewski. Z Polonią czeka nas ciężki pojedynek, ale jesteśmy w stanie kontynuować dobrą passę.

Dla trenera "Stalówki" mecz w Warszawie będzie wyjątkowy, czołowym zawodnikiem Polonii jest jego syn Piotr, wychowanek stalowowolskiego klubu. Kto wygra pojedynek syn - ojciec? Warto zrewanżować się warszawianom za ich triumf w pierwszym meczu w Stalowej Woli, gdy wygrali 67:57.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie