Po środowej wygranej w Warszawie z Polonią 64:47 i porażce Rosy Sport Radom z Turem Basket Bielsk Podlaski 68:87, koszykarze Stali Stalowa Wola są już pewni utrzymania w drugiej lidze.
Do końca fazy play-out pozostały cztery spotkania, a strata Rosy Sport do zielono-czarnych wynosi już pięć punktów. Bogdan Pamuła może zatem spokojnie przygotowywać swoją drużynę do sobotniego spotkania w Bielsku Podlaskim z miejscowym Turem. Mecz rozpocznie się o godzinie 18. Potem w środę, 23 marca, we własnej hali zielono-czarni mają na rozkładzie właśnie Tur. 30 marca mecz z Rosą Sport w Radomiu, a 3 kwietnia koniec sezonu spotkaniem z Polonią Warszawa przy ulicy Hutniczej. Oczywiście wszystko może się skończyć znacznie szybciej. Warunek jest jednak jeden: szybsze poznanie drugiego spadkowicza z drugiej ligi, bo pierwszym jest już Polonia Warszawa.
W ostatnich dwóch spotkaniach zielono-czarni zagrali osłabieni brakiem Mateusza Łabudy, który na jednym z treningów nabawił się urazu. Pozostali zawodnicy są zdolni do gry.
Nikt nie będzie teraz pewnie odpuszczał, a ci młodsi koszykarze mają szanse pokazania się w drugoligowych rozgrywkach.
Na pewno trzeba już myśleć o kolejnym sezonie, w którym to być może uda się powalczyć o wyższe cele niż tylko i wyłącznie utrzymanie ligowego bytu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?