Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kowadła śmierci

Marcin RADZIMOWSKI
- Tak to wygląda, jak gdyby coś na tym klepał młotkiem - ocenia Wojciech Prawica z Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta w Tarnobrzegu. Z tyłu przewodniczący rady osiedla Mokrzyszów - Marian Kołodziej.
- Tak to wygląda, jak gdyby coś na tym klepał młotkiem - ocenia Wojciech Prawica z Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta w Tarnobrzegu. Z tyłu przewodniczący rady osiedla Mokrzyszów - Marian Kołodziej. M. Radzimowski

Dwa pociski artyleryjskie z czasów II wojny światowej odkryto na posesji zmarłego trzy dni temu 80-letniego mieszkańca tarnobrzeskiego osiedla Mokrzyszów. Samotnie mieszkający człowiek przed śmiercią jednemu z członków rodziny powiedział, że "odpowiednio zadbał o dom". Osoby znające zmarłego obawiają się, że w ziemi przy domu może być więcej niewypałów.

Pociski znaleziono wczoraj rano w ogrodzie, obok podwórka. Dwa wielkie pociski artyleryjskie starszy człowiek wbił w rury, robiąc w ten sposób prowizoryczne kowadła!

- Tak to wygląda, jak gdyby coś na tym klepał młotkiem. Gdyby nastąpiła eksplozja, doszłoby do dramatu - ocenia Wojciech Prawica z Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta w Tarnobrzegu. - Być może to są puste pociski, ale tego nie widać. Niech się tym żelastwem zajmą saperzy.

Mieszkaniec Mokrzyszowa spokrewniony z 80-letnim właścicielem posesji o znalezisku poinformował Straż Miejską. Na miejsce zgłosił się też przedstawiciel Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta oraz przewodniczący rady osiedla Mokrzyszów Marian Kołodziej.

- Ten pan sam tutaj mieszkał, z rodziną nie utrzymywał zbyt zażyłych kontaktów. Twierdził, że sam sobie poradzi - mówi Marian Kołodziej. - Przed pójściem do szpitala mówił komuś, że zadbał o dom. Nie wiemy, w jaki sposób "zadbał", ale ponoć tu za domem zakopał kiedyś jakieś niewypały. Starsi ludzie mają czasami bardzo dziwne pomysły. To wszystko muszą przeczesać saperzy.

Saperów czeka niełatwe zadanie. Posesja należąca do zmarłego człowieka jest strasznie zaniedbana, wszędzie pełno starego żelastwa i innych niepotrzebnych rupieci. Dom niemal się wali, podobnie stodoła.

Od Straży Miejskiej dowiedzieliśmy się, że patrol saperski przyjedzie do Mokrzyszowa dzisiaj przed południem. Do tego czasu sąsiedzi doglądać będą podwórka. Także przed złodziejami złomu, którzy mieliby tu solidny łup.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie