O wandalizmie poinformował nas Mirosław Pawełko, kandydujący z listy Platformy Obywatelskiej. Zgłosił zniszczenie banerów w komendzie policji, poinformował o tym fakcie wójta krzeszowskiej gminy Stanisława Nowakowskiego. Miał nadzieję, że zainstalowane w rynku kamery zarejestrowały osobę, która zniszczyła banery. Banerów nie udało się odnaleźć.
Jak nam powiedział wójt Nowakowski, to nie pierwszy taki przypadek w tej kampanii wyborczej. Przed trzema tygodniami ktoś w Krzeszowie zdarł banery Lidii Błądek, kandydatki na senatora. Po kilku dniach dyrektor szkoły znalazł banery zaczepione o krzaki w Saanie. Prawdopodobnie i te ostatnio zdarte banery zostały rzucone do rzeki.
Jak nam powiedział wójt, kamery są tak ustawione, że nie łapią miejsc, gdzie wisiały banery. Poza tym kradzież dokonana została nocą. Nawet gdyby kamery to zarejestrowały, to nie są na tyle czułe, żeby można było rozpoznać wandala czy wandali. Tym bardziej, że wystarczyło, że miał na głowie kaptur i identyfikacja byłaby niemal niemożliwa. Policja rozpytuje w tej sprawie mieszkańców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?