Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzyżtopór. Piękny pałac i forteca (zdjęcia)

Michał Leszczyński
Ruiny zamku z każdej ze stron prezentują się majesta-tycznie.
Ruiny zamku z każdej ze stron prezentują się majesta-tycznie. Michał Leszczyński
Zamek Krzyżtopór podobno miał tyle okien, ile dni w roku 366 - w latach przestępnych, w latach zwykłych jedno okno zamurowywano, pokoi ile tygodni 54, sal wielkich ile miesięcy 12, wież ile kwartałów 4, wejść ile dni tygodnia.

Wchodząc do ruin zamku Krzyżtopór w Ujeździe pod Opa-towem nie trudno nie pomyśleć, ileż jeszcze ta potężna budow-la kryje w sobie tajemnic. Trzeba się mocno natrudzić, by wejść do wszystkich zakamarków. Należy uważać, bo nieostrożność możemy przypłacić bólem. Co prawda miejsca niebezpieczne są odgrodzone, ale i tak chodząc po ruinach, trzeba mieć oczy szeroko otwarte.

EGZOTYCZNE RYBKI

Dzisiaj trudno sobie wyobrazić jak wyglądał zamek w cza-sach świetności. Już sama wizyta na dziedzińcu eliptycznym zapewne przyprawiała o zawrót głowy. Po pięknej dekoracji te-go miejsca do dzisiaj pozostały tylko szczątki. Fasadę pałacu na dziedzińcu eliptycznym zdobią powtarzające się motywy łuku triumfalnego z oknami i wnękami. W 40 okrągłych i czwórlist-nych wnękach umieszczone były podobizny przodków Krzyszto-fa Ossolińskiego i przedstawicieli rodzin z nim spokrewnionych. Do dziś zachowały się tylko podpisy w tynku na drugim piętrze. Oto jeden z nich: "Mikołajowi z Moskorzewa kamienieckiemu woie. krakow. y hetmanowi koronnemu pradziadowi memu 1515 w honor domu iego y pamięci".

O zamku do dzisiaj krąży mnóstwo legend i podań. Na przykład sala jadalna w zachodniej wieży, miała ponoć szklany strop tak, iż wydawało się, że jest to duże akwarium. Pływały w nim egzotyczne rybki. Nad marmurowymi niegdyś żłobami w stajniach w najniższej kondygnacji pałacu, powieszono zwier-ciadła. Legendy mówią, że to dla koni do przeglądania. Zapew-ne chodziło o lepsze oświetlenie spowitych mrokiem podziem-nych pomieszczeń. Przez specjalny układ okien, światło padało na lustra i odbijając się, rozjaśniało stajnie.

Zamek miał znakomicie rozwiązany system wentylacyjny i grzewczy. Układ kanałów w środku murów sprawiał, że ciepło i świeże powietrze docierały do prawie każdego pomieszczenia. Jednocześnie schły grube ściany z kamienia.

DŁUGO SIĘ NIE CIESZYŁ

Jaka jest historia tej jednej z największych w regionie ma-gnackich rezydencji? Zamek Krzyżtopór wzniesiono w latach 1626 - 1644. Fundatorem był Krzysztof Ossoliński zaś projek-tantem twierdzy - Wawrzyniec Senes. Nazwa Krzyżtopór po-chodzi od krzyża (symbolu religijności fundatora) oraz topora - herbu Ossolińskich, rodzina pochodziła z Toporczyków. Po le-wej i prawej stronie, na wieży bramnej w oczy rzucają się Krzyż i Topór wykute przy bramie.

Krzysztof Ossoliński postanowił zbudować budowlę, tak piękną, jak żadna z ówczesnych siedzib magnackich. Dlaczego miejsce padło akurat na Ujazd? Może zaważyło dogodne poło-żenie. Fundator chciał mieć pałac - pallazzo in fortezza (pałac w fortecy) jako połączenie domu z budowlą obronną. Zbocze w Ujeździe stanowi naturalne miejsce z rozległym widokiem na dolinę rzeki Koprzywianki. Budowla w Ujeździe ma swój pier-wowzór we włoskiej miejscowości Caprarola.

Budowę zamku rozpoczęto w 1627 roku, choć inne źródła mówią o 1621 lub 1626 czy też 1631 roku. Sugerować o tym może data w tynkowej tablicy, umieszczonej nad wejściem w bramie. Prace budowlane dobiegły końca w 1644 roku. Tym-czasem fundator, Krzysztof Ossoliński nie nacieszył się pała-cem. Zmarł 24 lutego 1645 roku na febrę.

DO OSTATNIEGO TURYSTY

Po Ossolińskim, Krzyżtoporem zawładnęli krewni, rodzina Kalinowskich. W 1655 roku Szwedzi zdobyli twierdzę ale czy zburzyli? Bardziej ograbili, wynieśli stąd wszystko, co się dało. Zamek był użytkowany jeszcze przez ponad sto lat. Po opusz-czeniu go przez ostatnią z rodzin, zaczął gwałtownie popadać w ruinę. Ostatnimi właścicielami Krzyżtoporu została rodzina Or-settich, którzy kupili zamek w 1858 roku.

Po wojnie było wiele pomysłów podniesienia ruin do świet-ności. Niestety każda upadała. Dzisiaj ruiny trzeba zabezpie-czać, by nie niszczały jeszcze bardziej. Na dniach rozpoczną się na wielką skalę prace archeologiczne, a później zabezpie-czanie tego, co turystom zagraża najbardziej.

Zamek, mimo tego, że w pełnej okazałości nie przetrwał, nadal swym urokiem zaskakuje, jak robił to przed wiekami. W podziemnych pomieszczeniach można zobaczyć niewielkie sta-laktyty, narosłe od przesiąkającej wody przez wapienne ściany. Zamek dostępny jest dla turystów praktycznie przez 365 dni w roku. Dla odwiedzających otwierany jest rano i zamykany o zmroku, zupełnie inaczej niż inne obiekty, można powiedzieć, że czynny do ostatniego turysty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Krzyżtopór. Piękny pałac i forteca (zdjęcia) - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie