Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Który święty jest naszym ulubionym?

Iza BEDNARZ
We wtorek przypada Wszystkich Świętych. Zgodnie z Katechizmem Kościoła Katolickiego to dzień, w którym czcimy pamięć wszystkich, których Bóg powołał do świętości.

Wyjątek

Wyjątek

Ulubionym polskim świętym jest Jan Paweł II. W badaniach opinii publicznej jest wciąż niekwestionowanym autorytetem dla większości Polaków. Na drugim miejscu jest święta Faustyna, która objawiła światu Boże Miłosierdzie, bardzo popularny jest również święty Franciszek z Asyżu.

Nie jest to, jak się przyjęło zwyczajowo i nieprawidłowo, Święto Zmarłych, ale właśnie dzień wszystkich świętych, ludzi, którzy odeszli, ale swoim życiem dali przykład, jak należy je mądrze i wartościowo przeżyć.

To nie święto zmarłych

Wszystkich Świętych sięga swoimi korzeniami do początków chrześcijaństwa, bo każda gmina chrześcijańska wspominała swoich męczenników, dbała o uwiecznianie ich imion i zasług w pamięci społeczności. W rocznice śmierci odprawiano nad grobami męczenników Eucharystię, czytano opisy ich męczeńskiej śmierci, wypraszano ich wstawiennictwa. Uroczyste obchodzenie dnia Wszystkich Świętych rozpoczęło się w IV wieku naszej ery w Antiochii, gdzie w niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego czczono pamięć wszystkich bezimiennych męczenników. W 610 roku papież Bonifacy IV poświęcił starożytną pogańską świątynię Panteon w Rzymie, mianował ją kościołem Maryi oraz Wszystkich Męczenników i polecił przenieść do niej kamienie z katakumb chrześcijańskich męczenników. Początkowo święto było obchodzone w maju. W 837 roku papież Grzegorz IV ustanowił, żeby Wszystkich Świętych było obchodzone 1 listopada. W tym dniu Kościół oddaje cześć wszystkim świętym, uznanym przez Kościół oraz nieznanym z imienia.

- Zgodnie z zasadami wiary katolickiej śmierć jest przejściem, odejściem do Domu Ojca, po to, aby - jeśli będzie to nam dane - osiągnąć życie wieczne. Istotą dnia Wszystkich Świętych nie jest opłakiwanie zmarłych, ale wspominanie ich, kontemplowanie tego, co pozostawili w nas swoim życiem, co ważnego, ponadczasowego chcieli nam przekazać - wyjaśnia ksiądz Dariusz Gącik, rzecznik prasowy kurii kieleckiej.

- To święto, w którym zdajemy sobie sprawę, że każdy człowiek jest powołany do świętości i to jest pierwsze znaczenie tego święta. Natomiast pochylamy się nad grobami naszych bliskich, wspominamy zmarłych po to, żeby przyjrzeć się ich życiu i ich świętości, a także czerpać z niej wzór dla siebie - dodaje ksiądz Sławomir Sarek, diecezjalny duszpasterz młodzieży.

Żywi dla zmarłych

Dniem pamięci i modlitwy za zmarłych, którzy jeszcze nie dostąpili świętości i oczekują w czyśćcu na spotkanie z Bogiem, jest 2 listopada, Dzień Zaduszny. Tradycja tego święta sięga czasów biblijnych. Już w Piśmie Świętym Starego Testamentu są pierwsze wzmianki o zapisywaniu w specjalnych księgach imion osób zmarłych. Orędownikiem tej tradycji był benedyktyński opat z Cluny we Francji, który w 998 roku polecił, by we wszystkich klasztorach o regule benedyktyńskiej w Dniu Zadusznym modlono się za zmarłych oczekujących na ostateczne pojednanie z Bogiem. Z czasem władze kościelne ustanowiły to święto na 2 listopada. W Dniu Zadusznym nie tylko modlimy się za zmarłych, możemy również uzyskać dla nich odpust zupełny odmawiając w kościele w ich intencji modlitwę "Ojcze nasz" i "Wierzę w Boga", będąc w stanie łaski uświęcającej i przyjmując w tym dniu Komunię świętą. W dawnych czasach w Dniu Zadusznym rozdawano przed kościołami i cmentarzami chleb ubogim, ponieważ modlitwy i jałmużna miały pomóc duszom cierpiącym w czyśćcu. Do dziś przetrwał zwyczaj wypominków - wypisywanie na karteczkach imion i nazwisk osób zmarłych i poleceniu ich modlitwie wspólnoty parafialnej wraz z dobrowolną ofiarą pieniężną.

Taki mały, taki duży święty

Po co dziś w dobie Internetu, globalizacji i popkultury potrzebujemy świętych? - Dokładnie po to samo, co kilkaset lat temu. Święci to nasi przyjaciele w niebie. U przyjaciół szukamy opieki, zrozumienia, dzielimy się z nimi swoimi zmartwieniami, zwracamy się o pomoc. Taką rolę spełniają również święci, dlatego wybierając imię dla dziecka, warto oddać je na chrzcie w opiekę jakiemuś świętemu patronowi - tłumaczy ksiądz Dariusz Gącik. U świętych szukamy nie tylko wstawiennictwa w codziennych kłopotach. - Studiując ich życie i drogę do świętości znajdujemy często gotowe recepty, jak postępować na co dzień, czym się kierować, na czym oprzeć swój świat wartości.

Ulubionym polskim świętym jest Jan Paweł II. W badaniach opinii publicznej jest wciąż niekwestionowanym autorytetem dla większości Polaków. Na drugim miejscu jest święta Faustyna, która objawiła światu Boże Miłosierdzie, bardzo popularny jest również święty Franciszek z Asyżu, święty Krzysztof - patron kierowców i podróżnych, święty Józef - patron rodziny, święty Jan Nepomucen - patron dobrej spowiedzi, tonących (kapliczki z jego figurką były stawiane w pobliżu rzek, aby święty strzegł od powodzi). Wśród młodzieży popularnością cieszy się święta Teresa z Lisieux (od Dzieciątka Jezus) - patronka misji katolickich, zakonów karmelitanek i terezjanek a także chorych na AIDS, święty Stanisław Kostka, jeden z głównych patronów Polski, studentów, nowicjuszy i młodzieży. Dzieci najbardziej lubią świętego Mikołaja.

- Kościół katolicki ma tak wielu świętych, że każdy może znaleźć odpowiedniego dla siebie na wzór - dodaje ksiądz Gącik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Który święty jest naszym ulubionym? - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie