Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Labirynt otwarty. Chopin czeka na tych, którzy zechcą się przechadzać "jego" ścieżkami pośród hektarów kukurydzy w Kurozwękach (zdjęcia)

Marcin JAROSZ
M. Jarosz
Tych w niedzielę nie brakowało mimo, że błądzili w strugach deszczu.

[galeria_glowna]

Kukurydziana atrakcja w Kurozwękach ma już swoją tradycję. Po labiryncie w kształcie logo "Euro 2012", 50 lat współpracy Świętokrzyskiego z Obwodem Winnickim czy ubiegłorocznych krętych ścieżek koziołka z Pacanowa przyszła pora na nowe wyzwanie. W tym roku jest nim labirynt Chopinowski. Można się tutaj zgubić, dlatego wielu wchodzi tutaj właśnie po to.

KUROZWĘKI CZARUJĄ CHOPINEM

Labirynt jest jednym z elementów projektu "Świętokrzyskie czaruje Chopinem" w ramach którego między innymi w Kurozwękach odbywa się cykl koncertów chopinowskich z udziałem znakomitych wirtuozów. Wszystko w ramach tegorocznych obchodów 200 rocznicy urodzin Fryderyka Chopina.
Sam labirynt jest największy w Polsce, ale t nie wszystko. Zarys profilu i dłoni Fryderyka Chopina, który wytycza szlaki w labiryncie ma powierzchnię 40 tysięcy metrów kwadratowych i jest największą na świecie grafiką poświęconą 200 rocznicy urodzin kompozytora.
NIedzielne otwarcie labiryntu spotkało się z dość surową pogodą. Po wielu dniach upałów przyszły chłodniejsze dni i deszcz. Samo otwarcie przebiegło więc dość szybko, choć z niemal półgodzinnym poślizgiem. Kiedy o wyznaczonej godzinie zebrali się wszyscy goście okazało się, że nie ma Martina Popiela, gospodarza Zespołu Pałacowego w Kurozwękach na terenie którego powstał labirynt.

SZYBKIE CIĘCIE W STRUGACH DESZCZU

Dlatego przecięcie wstęgi nastąpiło bez jego udziału. W Kurozwękach pojawili się między innymi Bożentyna Pałka-Koruba wraz z wnuczką Matyldą, Jacek Kowalczyk, dyrektor Departamentu Promocji, Edukacji, Kultury, Sportu i Turystyki w urzędzie marszałkowskim, starosta staszowski Romuald Garczewski i burmistrz Staszowa Andrzej Iskra.
Na otwarciu labiryntu byli również obecni przedstawiciele Ambasady Ukrainy w Polsce, wśród nich Irena Suchowycz, pełniąca funkcję sekretarza. Wśród gości był też Tomacz Czaplicki, wiceprezes Międzynarodowego Klubu Wysokich.

Spacerować w chopinowskim labiryncie można już d piątku. Każdy jest ciekaw tego, co jest w środku. Zanim wejdziemy do labiryntu musimy wykupić bilet wstępu. W zamian otrzymamy mapkę trasy. Są na niezaznaczone punkty w których będziemy mogli sprawdzić swoją wiedzę na temat Fryderyka Chopina. Z drugiej strony jest krzyżówka. Prawidłowa odpowiedź na każdym z punktów daje szansę rozwiązania łamigłówki. To z kolei daje szansę na dodatkowe nagrody. Przejście najkrótszej niespełna kilometrowej trasy zajmuje średnio około 40 minut.

ODKRYĆ CHOPINA BŁĄDZĄC W KUKURYDZY

- Jesteśmy tutaj po raz pierwszy. Przyjechaliśmy do rodziny w Kurozwękach. O labiryncie dużo słyszeliśmy, dlatego postanowiliśmy spróbować i odkryć wszystkie zakamarki. Oczywiście chcemy się zgubić - mówi Patrycja Wojciechowska z Kielc. Razem z nią w podróż ścieżkami chopinowskimi wybrali się Łukasz Kloczkowski, Joanna i Aleksandra Wojciechowskie. Właśnie skończyłyśmy wędrówkę i wrażenia są znakomite, mimo tego, że cały czas chodzimy z parasolką bo mocno pada deszcz - mówiły tuż po wyjściu Elżbieta, Karolina i Wioletta Słapek z Kamieńca w gminie Iwaniska. Po raz pierwszy były w kurozwęckim labiryncie. Kilkadziesiąt metrów kukurydzianym szlakiem przeszła też Bożentyna Pałka - Koruba wraz z wnuczką Matyldą.

CHOPIN BLISKI… W SALI BALOWEJ

Niedzielne otwarcie labiryntu było tylko jednym z elementów. Kurozwęki czarowały w niedzielę Chopinem na kilka sposobów. O godzinie 17 w sali balowej rozpoczęło się spotkanie z kompozycjami Fryderyka Chopina. O ich mistrzowskie wykonanie zadbali Radosław Sobczak - fortepian; Julian Paprocki - klarnet; Aleksandra Kuls - I skrzypce; Katarzyna Sylla - II skrzypce; Maciej Rogoziński - altówka i Zuzanna Stradowska - wiolonczela. Ich dziełem stał się koncert "Chopin bliski…".
Deszcz popsuł plany organizatorów. Na niedziele zamówiono motolotnie i wielki balon, które miały wznosić wysoko, tych, którzy chcieli dłoń Chopina obejrzeć z lotu ptaka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie