Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekcja historii "na żywo"

Grzegorz LIPIEC
Uczniowie tarnobrzeskiego "Kopernika” z chęcią oglądali "solidarnościową bibułę”, która została wydana w latach osiemdziesiątych XX wieku.
Uczniowie tarnobrzeskiego "Kopernika” z chęcią oglądali "solidarnościową bibułę”, która została wydana w latach osiemdziesiątych XX wieku. G.Lipiec
We wtorek w Liceum Ogólnokształcącym imienia Mikołaja Kopernika w Tarnobrzegu odbyła się lekcja historii o stanie wojennym. Nie była to zwyczajna pogadanka z belfrem przy tablicy, ale spotkanie z historią, opowiedzianą przez uczestników tamtych wydarzeń.

Dariusz Bożek,

Dariusz Bożek,

dyrektor Liceum Ogólnokształcącego imienia Mikołaja Kopernika w Tarnobrzegu:
- Wystawa archiwów i zdjęć zgromadzonych przez Krzysztofa Wianeckiego kończy cały cykl lekcji historii o stanie wojennym i Polsce w latach osiemdziesiątych poprzedniego stulecia. Nie wiem, czy takie spotkanie uświadomi uczniów, czym tak naprawdę był stan wojenny i PRL, ale jeśli choć jedna osoba zapamięta cokolwiek z tej lekcji, będzie to mały sukces. Właśnie w taki sposób powinno się młodym ludziom mówić o historii współczesnej.

Dla wielu młodych ludzi stan wojenny to wydarzenie odległe niczym druga wojna światowa. Nic dziwnego, obecnych uczniów szkół ponadgimnazjalnych nie było wtedy na świecie. Dlatego też dyrekcja Liceum Ogólnokształcącego imienia Mikołaja Kopernika w Tarnobrzegu postanowiła zorganizować serie spotkań ze świadkami tamtych wydarzeń. O tym, jak wyglądał tamten świat przy dźwiękach piosenek Jacka Kaczmarskiego opowiadał dyrektor szkoły Dariusz Bożek, historyk Tadeusz Zych oraz działacz opozycji Krzysztof Wianecki.

PAŁĄ ZA NOSZENIE OPORNIKA

- Przez cały listopad każda klasa w naszej szkole miała podobną lekcję historii o tematyce stanu wojennego. Dzisiejsza pogadanka to podsumowanie całego cyklu spotkań z historią współczesną - tłumaczy Dariusz Bożek, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego imienia Mikołaja Kopernika w Tarnobrzegu.

Spotkanie rozpoczął dyrektor "Kopernika", który pragnął zwrócić szczególną uwagę młodzieży na to, że tamte czasy były zupełnie inne od tych obecnych. - Pamiętajcie to był zupełnie inny świat. Kolejki w sklepach, kartki, tak naprawdę można było oberwać pałą za noszenie małego opornika radiowego - opowiedział zebranym Dariusz Bożek.

TO JEST NASZA HISTORIA

Jednak taka była historia. - To wszystko działo się na naszych oczach i teraz właśnie obowiązkiem świadków tamtych dni jest przekazywanie tamtej wiedzy. Obyście nigdy nie musieli żyć w takim systemie politycznym - dodał doktor Tadeusz Zych, nauczyciel historii.

Krzysztof Wianecki opowiedział krótko o tym, co młodzież może zobaczyć na wystawie pamiątek historycznych z tamtego okresu. - Oprócz wspomnianych już oporników radiowych, macie możliwość przeczytać kilkadziesiąt unikatowych wydawnictw prasowych, które najczęściej były zakazane i za ich posiadanie również można było liczyć na niezbyt przyjemne spotkanie z aparatem bezpieczeństwa. Jest milicyjna pałka, hełm, tarcza, nadajnik oraz antena, dzięki, której mogliśmy nadawać nasze podziemne słuchowiska radiowe - powiedział działacz Solidarności Walczącej w naszym regionie.

NIEMOŻLIWE, A JEDNAK PRAWDZIWE

Opowieści świadków historii zaciekawiły młodzież. Kiedy tylko pojawiła się taka możliwość, uczniowie natychmiast zaczęli przeglądać solidarnościową bibułę, zdjęcia ze strajku w Stoczni Gdańskiej, a nawet zakładać milicyjny hełm oraz tarczę.

- Z książek oraz podręczników trudno jest się dowiedzieć wszystkiego. Takie spotkanie ze świadkami tamtych chwil pokazało mi, że to naprawdę był inny świat, w którym niekoniecznie chciałabym się znaleźć - powiedziała "Echu Dnia" Klaudia, uczennica klasy drugiej tarnobrzeskiego "Kopernika".

Wszystkie zdjęcia, gazety, ulotki oraz rekwizyty pochodzą z prywatnych zbiorów Krzysztofa Wianeckiego, gromadzonych przez lata dzięki pomocy wielu jego kolegów z czasów działalności w Solidarności oraz Solidarności Walczącej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie