Stal Stalowa Wola - Olimpia Wodzisław Śląski 48:73 (10:22, 9:22, 15:17, 14:12)
Stal: Kotula 14, Piech 20, Gołębiowska, Lasyk 7, Dudek - Czarnik 5, Kaczor 2, Długosz, Ł. Dul, J. Dul, Stygar.
Drugoligowe koszykarki Stali Stalowa Wola wciąż bez zwycięstwa. Tym razem jednak zielono-czarne miały silne rywalki, bo do Stalowej Woli przyjechały liderki z Olimpii Wodzisław Śląski.
Drużyna z Wodzisławia Śląskiego od razu narzuciła swój styl gry i szybko wyszła na prowadzenie, które stopniowo powiększała w miarę upływu czasu. - Zespół z Wodzisławia Śląskiego grał twardą koszykówkę, której nie potrafiliśmy się przeciwstawić - komentuje Bogusław Wołoszyn, trener Stalówek.
Na przerwę schodziły z prowadzeniem 44:19. W dwóch ostatnich kwartach naszej drużynie udało się trochę podreperować zdobycz punktową i ostatecznie Olimpia w Stalowej Woli straciła najwięcej punktów w tym sezonie.
- Po przerwie nasza gra wyglądała całkiem przyzwoicie. Rotacja była większa, ale nie przełożyło się to na wynik - podsumował Bogusław Wołoszyn. W drużynie ze Stalowej Woli zadebiutowały cztery nowe zawodniczki, które do Stali trafiły w ramach współpracy szkoleniowej z MLKS-em Rzeszów. Mowa tutaj o: Michalinie Gołębiowskiej, Sabinie Stygar, Katarzynie Kaczor oraz Kamilii Czarnik. - Potrzebny jest czas na lepsze zgranie się dziewcząt z całym zespołem. W kolejnych meczach będzie lepiej - mówi trener Wołoszyn. Za tydzień mecz z Politechniką Częstochowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?