Lucjusz Nadbereżny, prezydent Stalowej Woli, nagrodzony jako Samorządowiec Roku XVIII Gali Piłkarskiej Podkarpacka Nike 2019 [WIDEO]

Kibice, piłkarze i dziennikarze już nie mogą się już doczekać tej daty, gdy o symbolicznej godzinie 19.38 zagracie pierwszy mecz z Bytovią. A pan?Ja chyba najbardziej, bo od początku byłem zaangażowany w rozbudowę tego obiektu. Były jednak problemy na etapie realizacji. Wychodziły kolejne sprawy nieprzewidziane projektem, który – mówiąc delikatnie - nie był doskonały. Chcieliśmy zrobić wszystko jak najlepiej, aby stadion spełniał wymagania wyższych lig w dłuższej perspektywie czasowej. W ten sposób dołożyliśmy stadionowi funkcjonalności. To wszystko sprawiło jednak, że dopiero teraz możemy spokojnie oczekiwać inauguracji. To dopiero początek tego, co będziemy mogli zobaczyć na wiosnę, bo jest przewidziany turniej międzynarodowy, mamy zainteresowanie drużyn na zgrupowania kadr młodzieżowych, nie tylko polskiej reprezentacji.

Stal, która na razie jest w strefie spadkowej, wiosną aż 11 meczów zagra na swoim boisku. Wierzy pan, że uda się jeszcze awansować do baraży? Do Stali Rzeszów tracicie tylko 8 punktów…Przez te lata działalności przy sporcie nauczyłem się już dużej pokory. Ale wciąż jest we mnie ogromna wiara, że te 11 spotkań u siebie będzie szczęśliwe. Zespół dobrze wykorzystał okres przygotowań, a kibice myślę, że poniosą drużynę. Bo naprawdę niewiele nam brakuje do tego, by ocierać się o górną część tabeli. Taki jest cel, ale dużo zależy od dobrego startu.

W latach 90-tych Stal grała w 1 lidze. Ile by pan dał, żeby „Stalówka” wróciła do ekstraklasy.Gdyby to było takie proste, że można by było za to dać czy zapłacić, to pewnie byśmy to rozważali. Nasze marzenie jest takie, żeby to piękne hutnicze miasto kiedyś wróciło do ekstraklasy, ale najpierw musimy wykonać pracę, postawić na rozwój. Także pod względem infrastruktury. Bo na obecną ligę ten obiekt, z 3700 miejscami siedzącymi, jest dobry na 2 czy 1 ligę. Ale mamy opcję takiego powiększenia trybun z bramkami, żeby spełniał wymogi ekstraklasy. Chciałbym mieć takie zmartwienie, jako inwestor.