Trzecioligowi stalowowolanie byli zdecydowanymi faworytami meczu z grającą w klasie okręgowej Stalą Gorzyce. Obie drużyny dzielą dwie klasy rozgrywkowe oraz potencjał sportowy i finansowy. Faworyci wygrali różnicą trzech goli, ale takie rozmiary zwycięstwa zapewnili sobie w samej końcówce meczu. Przeciwnicy jego piłkarzy w pewnym momencie mogli strzelić gola na 1:1. Na samym początku drugiej połowy rzutu karnego nie wykorzystał jednak Tomasz Świąder.
- Najważniejszym założeniem było zwycięstwo i to zostało zrealizowano. Było dużo mankamentów i musimy nad nimi pracować, ale plusem było to, że mogłem zobaczyć wszystkich zawodników - powiedział po spotkaniu Łukasz Bereta, trener Stali Stalowa Wola.
Nowy trener "Stalówki" posłał na to spotkanie zespół złożony w dużej mierze z zawodników, którzy na co dzień otrzymują mniej szans do zaprezentowania swoich umiejętności. Skład zespołu ze Stalowej Woli był następujący: Wietecha – Zięba, Persak (46. Olszewski), Hudzik (86. Krajanowski), Klepacki, Jakimiuk (68. Jopek), Lebioda, Stępniowski, Grober (46. Grabarz), Wojtak (68. Drobot), Żelisko.
- Taki był cel, by zawodnicy częściej grający w lidze nie musieli zagrać, a ja chciałem zobaczyć, jak inni zawodnicy prezentują się w meczu mistrzowskim - dodał Łukasz Bereta.
Dla niego był to pierwszy wygrany mecz w roli trenera Stali Stalowa Wola. Wcześniej najpierw zremisował 2:2 z Orlętami Radzyń Podlaski oraz przegrał 0:1 w derbach z Siarką Tarnobrzeg. W weekend jego zespół czeka natomiast kolejny mecz ligowy - na własnym boisku w najbliższą sobotę "Stalówka" zagra z Sokołem Sieniawa.
- Wczoraj mieliśmy rozruch po i przed meczem, ci którzy nie zagrali w Gorzycach mieli trening indywidualny, a od środy zaczynamy analizę rywala - mówił również Łukasz Bereta po wtorkowym meczu ze Stalą Gorzyce.
W kolejnej rundzie pucharowej jego podopieczni zagrają natomiast z Siarką Tarnobrzeg.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?