- Te krwawe zdarzenia rozegrały się po godzinie 2. Pracownik ochrony jednego z zakładów wezwał pogotowie do swego kolegi, także pracownika ochrony. 33-letni mężczyzna był ranny, leżał na ziemi. Nieco wcześniej wyszedł na obchód chronionego zakładu - relacjonuje podkomisarz Paweł Międlar, rzecznik prasowy podkarpackiego komendanta wojewódzkiego policji.
Ciężko ranny człowiek trafił do szpitala, miał rany kłute. Mimo wysiłków lekarzy zmarł po godzinie 3. Jak ustalili policjanci, mężczyznę zaatakowali dwaj młodzi ludzi, kiedy ten patrolował chroniony obiekt. Przedostali się na teren zakładu przeskakując przez ogrodzenie. Posługiwali się ostrym narzędziem, po ataku uciekli.
- Policjanci ustalili, kim byli napastnicy. Nad ranem zostali zatrzymani. Są braćmi, starszy ma 26, młodszy 21 lat. Obaj przebywają w policyjnym areszcie. W chwili zatrzymania byli nietrzeźwi - dodaje podkomisarz Międlar.
Policja w Przeworsku pod nadzorem prokuratury wyjaśnia motywy i przebieg tego tragicznego zdarzenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?