Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Mała" wróciła! Tenisistki stołowe Zamku Tarnobrzeg pokonały silny zespół z Częstochowy

/DASZ/
Debiutująca w barwach tarnobrzeskiej drużyny Jia Jun wygrała jedną z dwóch swoich gier.
Debiutująca w barwach tarnobrzeskiej drużyny Jia Jun wygrała jedną z dwóch swoich gier. Grzegorz Lipiec
Wtorkowy mecz rozegrany został awansem z zaplanowanej na najbliższy weekend siódmej kolejki ekstraklasy. Zawodniczki Zamku w piątek, natomiast Częstochowy w sobotę grać będą swe mecze w Pucharze ETTU.

ZAMEK TARNOBRZEG - AZS AJD Częstochowa 3:2

Wyniki gier: Jia Jun - Yang Xin 3:1 (11:6, 9:11, 11:7, 11:5), Renata Strbikova - Shang Ya Jing 2:3 (8:11, 7:11, 11:3, 11:4, 2:11), Kinga Stefańska - Katarzyna Ślifirczyk 3:1 (12:10, 11:4, 8:11, 11:6), Jia Jun - Shang Ya Jing 0:3 (8:11, 9:11, 7:11), Renata Strbikova - Yang Xin 3:0 (11:7, 11:5, 14:12).

Do drużyny z Tarnobrzega wróciła Li Qian, która chciała sobie zrobić rok przerwy, ale jak stwierdziła bez gry wytrzymać nie mogła. Tym razem "Mała" nie zagrała, pełniła rolę rezerwowej.

Dla obu ekip jest to generalny sprawdzian formy przed meczami trzeciej rundy Pucharu ETTU. Nasz zespół już w piątek zagra z Francuską drużyną CP Lyssois Lille Metropole, natomiast częstochowska drużyna zagra w sobotę w Stambule z tamtejszym Fenerbahce Sport Külübü. W tarnobrzeskiej drużynie zadebiutowała Jia Jun, która biorąc pod uwagę okres aklimatyzacyjny, którzy przechodzi w naszym kraju (przyleciała do Polski przed czterema dniami). Nowicjuszka w ekipie mistrzyń Polski pokonała posiadającą polski paszport zawodniczkę drużyny spod Jasnej Góry Yang Xin, ale Chince Shang Ya Jing nie dała już rady. Shang Ya Jin jest zawodniczką grającą na rewelacyjnym poziomie. Nie przegrała ona w naszym kraju jeszcze ani jednej gry. W Tarnobrzegu potwierdziła swój poziom pokonując nie tylko Jia Jin, ale także Renatę Strbikovą.

Chinka prowadziła 2:0, Czeszka wyrównała na 2:2, ale w decydującym piątym secie rozbiła naszą zawodniczkę do dwóch.

Później do stołu podeszły Kinga Stefańska oraz grająca w minionym sezonie w tarnobrzeskiej drużynie Katarzyna Ślifirczyk. Nastolatka miała wielką pokonania rutynowanej Stefańskiej, ale choć dwoiła się i troiła to zdołała wygrać tylko jednego seta i to w szczęśliwych okolicznościach. Na grę Stefańskiej było przyjemnie patrzeć, a w ogóle był to najbardziej widowiskowy pojedynek meczu, w którym było wiele tak lubianych przez kibiców długich wymian. Ofensywna gra obu zawodniczek musiała przypaść do gustu. Strbikova zrehabilitowała się za wcześniejszą porażkę i w ostatnim pojedynku wieczoru pokonała w trzech setach Yang Xin. Najciekawsza była trzecia partia. Strbikova prowadziła już 9:6, ale straciła cztery "oczka" z rzędu. Przy stanie 9:10 nasza zawodniczka obroniła setbola. Było 10:10, ale to Yang Xin miała kolejne setbole przy stanie 11:10 i 12:11. Wtedy Renata błysnęła klasą zdobywając trzy punkty z rzędu i kończąc ten ciężki dla tarnobrzeskiej drużyny mecz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie