Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Malezja. Penang - wyspa jak barwny ptak (zdjęcia)

Marzena Kądziela
Kobiety grają w popularną grę w szklane kulki
Kobiety grają w popularną grę w szklane kulki Marzena Kądziela
Ludzie są tu uśmiechnięci i życzliwie nastawieni do turystów. Jedzenie tanie i pyszne. Stragany uginają się od niezwykle barwnych owoców. A świątynie przenoszą nas do krainy ba-śni. Taki jest malezyjski Penang.

[galeria_glowna]
Penang to wyspa położona na zachód od północnej części Malezji. Mimo iż jej powierzchnia to zaledwie około 300 kilo-metrów kwadratowych, podróż po niej dostarcza nie lada przeżyć.

MIESZKANKA KULTR, RELIGII, ARCHITEKTURY

Stolica wyspy - Georgetown - to niezwykła mieszanka kultur, religii, architektury oraz mieszkańców, którym udaje się żyć ze sobą w harmonii. W przepięknych, pamiętających czasy kolonialne willach otoczonych niezwykłymi ogrodami, miesz-kają najzamożniejsi. Na obrzeżach w niewielkich drewnia-nych czy tekturowych chatach - ubodzy. Pomiędzy tymi kon-trastami strzelają w niebo wieżowce z biurami, firmami, ban-kami. Świątynie chińskie i hinduskie sąsiadują z meczetami islamskimi. Wszystkie toną w zieleni i kwiatach.

Przybyszom z Europy jawią się jako budowle z najpiękniej-szych baśni. Złote kopuły meczetów lśnią w słońcu, rzeźbio-ne kolorowe węże, strażnicy z mieczami, potwory strzegą hinduskich i chińskich domów modlitw. Na wybrzeżu kolejna ciekawa budowla - najdłuższy w Azji most łączący wyspę ze stałym lądem. Siedmiokilometrowy pomost codziennie poko-nują tysiące pojazdów.

TKANINY BEZ LEWEJ STRONY

Kto chce kupić prawdziwą pamiątkę, która nie tylko zdobić będzie ściany domów czy pokojowe półki, powinien koniecz-nie odwiedzić fabrykę produkującą batiki - ręcznie malowa-ne, bawełniane tkaniny. W przyfabrycznym sklepie można dostać wspaniałe sukienki, bluzki, garsonki ozdobione ba-jecznymi, kolorowymi kwiatami, ptakami, motylami. Zanim sięgniemy po portfele czy karty kredytowe, warto przekonać się, że wyrób batików to wcale nie taka prosta sprawa.

Batiki charakteryzują się brakiem "lewej" strony, co oznacza, że barwy są tak samo intensywne po obu stronach tkaniny. Zręczne palce kobiet rysują pędzelkami na białym materiale kontury drzew, kwiatów, ptaków, zwierząt, a także scenki z życia mieszkańców Azji. Tkanina z takim szkicem trafia do kolejnego stołu, gdzie malarki kontury te wypełniają farbą. Inne kobiety uzupełniają pędzelkami puste miejsca. Potem batiki wędrują do wielkiego kotła z utrwalaczem kolorów i płukanką. Gotowe materiały można kupić na metry, albo za-mówić sobie u zatrudnionych tu krawcowych konkretne ubra-nia.

W Georgetown co chwilę spotyka się grupki jednakowo ubranych dzieci i młodzieży. W Malezji szkoła jest obowiąz-kowa, a państwo bardzo dba o uczniów wyposażając ich we wszystkie potrzebne pomoce, podręczniki, a także w szkolne mundurki. Dziewczynki ze szkół podstawowych noszą obo-wiązkowo białe bluzki i granatowe spódniczki, w szkole średniej granat zastępuje błękit. Chłopcy noszą granatowe spodnie i białe koszule. Nieco inaczej ubrane są muzułman-ki, które obowiązują długie spódnice i białe nakrycia głowy.

W KRAINIE BARWNYCH MOTYLI

Niedaleko od miasta znajduje się miejsce niezwykłe, w któ-rym można stracić poczucie rzeczywistości. To największa na świecie farma motyli, w której trudno odróżnić barwne kwiaty od fruwających owadów. Motyle siadają na tropikal-nych roślinach, na ramionach i włosach turystów, którzy nie mogą powstrzymać się od okrzyków zachwytu. Malezja to prawdziwy motyli raj, w którym żyją tysiące ich odmian.

SERPENTYNY I ZNIEWALAJĄCE WIDOKI

Droga biegnąca wzdłuż zachodniego wybrzeża Penangu nie należy do najbezpieczniejszych, za to widoki przyprawiają o zawrót głowy. Trasa to wznosi się ku górze, to nagle opada w dół, a serpentyny na pewnych odcinkach wydają się nie mieć końca. Po takiej podróży prawdziwą ulgę przynosi przystanek na jednym z punktów widokowych. Obrazu stro-mych skał, wzgórz porośniętych bujną, kolorową tropikalną roślinnością graniczących z turkusowym morzem nie odda-dzą żadne zdjęcia i taśmy filmowe.

KRÓL MALEZYJSKICH OWOCÓW

Mogłabym tak patrzeć i patrzeć bez końca, ale obok kolejna atrakcja: stragan z malezyjskimi owocami oraz naturalnymi specyfikami przeganiającymi podobno wszelkie choroby. Z owoców zdecydowanie najgorzej smakował durian, ku zdzi-wieniu sklepikarza. "Król malezyjskich owoców" jest bowiem w tej części Azji prawdziwym przysmakiem, i mieszkańcy nie wyobrażają sobie bez niego swojego menu. O jego "inten-sywnym" zapachu może świadczyć fakt, iż na azjatyckich lotniskach istnieje bezwzględny zakaz wnoszenia duriana do samolotów.

Na straganie oprócz egzotycznych i nie spotykanych u nas owoców półki aż uginają się od przeróżnych maści, kropli, syropów, olejków, tabletek na wszelkie dolegliwości. Specy-fiki wyrabiane są z liści, kwiatów, korzeni czy kory roślin, ale także z przeróżnych owadów, zwierząt czy żyjątek morskich.
Mieszkańcy Penangu żyją przede wszystkim z turystyki. Co roku odwiedza wyspę około dwóch milionów osób spragnio-nych słońca, pięknych plaż, ciepłego morza i znakomicie przygotowanych hoteli. Wielu mężczyzn czerpie także do-chody z rybołówstwa. W jednej z wiosek można dowiedzieć się, iż istnieją tu bardzo mocno przestrzegane rybackie hie-rarchie. Świadczą o tym przede wszystkim rodzaje domów oraz łodzie, jakimi wyruszają na połów rybacy kategorii A, B czy C. Lata ciężkiej pracy, nauka i doświadczenie powodują zmianę kategorii, co oczywiście wiąże się ze zwiększeniem zarobków.

Wizyta w centrum kulturalnym wyspy to obowiązkowy punkt turystycznego programu podróży po Penangu. W drewnia-nych budynkach wzniesionych według starych malezyjskich tradycji architektonicznych można podpatrzeć życie miesz-kańców różnych części kraju. Urządzono tu tradycyjne hin-duskie czy muzułmańskie mieszkania, po których oprowa-dzają gospodarze ubrani w charakterystyczne stroje. Poka-zują zwyczaje, pracę, zabawę, oraz kuchnię. Można przeko-nać się, jak wygląda wesele, w jakich strojach występują państwo młodzi, co goście jedzą na uroczystej uczcie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Malezja. Penang - wyspa jak barwny ptak (zdjęcia) - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie