Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małgorzata Ślusarczyk wszystkich zachęca do aktywności fizycznej

Luiza BURAS
Na początku akcji pani Małgosia "startowała” z wagą prawie 91 kilogramów. Obwód w talii wynosił 100 centymetrów, a w biodrach 115. Dziś to już nie ta sama osoba, jest bowiem lżejsza o 20 kilogramów. To prawdziwy rekord akcji!
Na początku akcji pani Małgosia "startowała” z wagą prawie 91 kilogramów. Obwód w talii wynosił 100 centymetrów, a w biodrach 115. Dziś to już nie ta sama osoba, jest bowiem lżejsza o 20 kilogramów. To prawdziwy rekord akcji! Łukasz Zarzycki
Rowerek stacjonarny, jogging, obowiązkowo codzienna gimnastyka - pani Małgosia ze zdrowych zwyczajów, które poznała w trakcie trwania programu, wcale nie rezygnuje. Wręcz przeciwnie - może być ich ambasadorką!

Sukces, jaki odniosła ciężko pracując nad sobą podczas akcji "Zmień się na zdrowie" zdopingował ją do dalszego wysiłku. - Nieraz nie mam jak dostać się ze Staniowic, gdzie mieszkam do Kielc, żeby poćwiczyć na sprzęcie w klubie, ale nie poddaję się. Przecież mogę też ćwiczyć w domu - przekonuje Małgorzata Ślusarczyk.

TO OBOWIĄZEK

Każdy jej dzień jest intensywny. Prowadzi sklep, opiekuje się domem, dziećmi. Ale, jak podkreśla, na chwilę gimnastyki zawsze znajdzie czas. - Już nie wyobrażam sobie, że mogłabym tego nie robić. Nawet nie biorę tego pod uwagę! - śmieje się.

Zaczyna wcześnie, między 7 a 8 rano od jazdy na rowerku stacjonarnym. Z kolei wieczorem obowiązkowa gimnastyka przed telewizorem, żeby nie tracić czasu. - Robię brzuszki, ćwiczę z niedużymi, pięciokilogramowymi hantlami. No i kiedy tylko mogę, dojeżdżam do Kielc. Gdy wchodzę na bieżnię, czuję się w swoim żywiole - opowiada pani Małgosia, która w programie dała się poznać jako osoba bardzo systematyczna, zdeterminowana, prawdziwy tytan ćwiczeń, wykorzystujący każdą minutę treningu. Dziś myśli także o tym, by zacząć biegać, zwłaszcza, że takiej formie ruchu sprzyja wiosenna pogoda. - Byłby to sposób odpoczynku i relaksu na świeżym powietrzu - zastanawia się.

W krew weszło jej również zdrowe odżywianie. - Trzymam rygor. Posiłki staram się jeść o stałych porach. No i żadnego podjadania! - zapewnia z uśmiechem uczestniczka naszej akcji. Nawet, jeśli rodzina je akurat coś innego, na co dawniej i ona dałaby się skusić, dziś już jej do tego nie ciągnie. - Umiem sobie odmawiać - stwierdza.

ZMIANY W SZAFIE

W programie, w ciągu stu dni pani Małgosia schudła najwięcej ze wszystkich uczestniczek - aż 20 kilogramów. W talii straciła 16 centymetrów, a w biodrach 20. Dzięki dalszemu zdrowemu trybowi życia zauważa, że chudnie nadal. To wszystko ma znaczny wpływ nie tylko na jej samopoczucie, ale także na…szafę. - Wcześniej nosiłam rozmiar 48, nieraz nawet 50. Zaplanowałam sobie, że będę się mieścić w ubrania w rozmiarze 42 i rzeczywiście tak się stało - mówi uradowana. - W związku z tym pokaźną część ubrań musiałam zawieźć do mojej krawcowej do przeróbki. Jednak nie wszystko da się przerobić, trochę musiałam dokupić. Ale to nawet dobrze, bo zakupy sprawiają mi teraz większą przyjemność niż kiedyś - zauważa.

Na pewno przyjemnie słucha się też komplementów na temat wyglądu. - Bliscy i znajomi zareagowali bardzo pozytywnie. Widząc moja przemianę, pytają, jak tego dokonałam. Stałam się też rozpoznawalna - szczerze śmieje się pani Małgosia. Na ulicy często słyszę "Skądś panią znam". To miłe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Małgorzata Ślusarczyk wszystkich zachęca do aktywności fizycznej - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie