Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mali powodzianie polecieli w kosmos - Niezwykłe zajęcia z nauczycielami - wolontariuszami z Poznania w Trześni

Klaudia TAJS
Ostatnie przygotowania uczestników lotu w kosmos.
Ostatnie przygotowania uczestników lotu w kosmos. K. Tajs
Uwaga, uwaga sprawdzamy pasy, piszemy na komputerze ostatnie informacje do najbliższych i odlatujemy w kosmos - to ostatnie słowa, jakie pierwszaki z podstawówki w Trześni, w gminie Gorzyce, usłyszeli wczoraj przed odlotem rakietą w kosmos.

Kilkugodzinną zabawę zorganizowali im studenci, którzy przyjechali do szkoły w ramach wolontariatu studenckiego. Takich lekcji pierwszoklasiści z terenów popowodziowych jeszcze nie mieli. Od poniedziałku do piątku książki i zeszyty zamienili na przybory plastyczne i w najlepsze zdobywają wiedzę, w nieco inny sposób niż dotychczas. Wszystko za sprawą programu "Projektor - wolontariat studencki", programu Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności oraz Fundacji PGNiG imienia Ignacego Łukasiewicza.

TAKA PRZYJEMNA NAUKA

Joanna Mączyńska i Katarzyna Cieślik studiują na Politechnice Poznańskiej. Ich kolega Jakub Pawlak jest studentem Uniwersytetu imienia Adama Mickiewicza w Poznaniu. Na co dzień wszyscy są harcerzami i prowadzą gromady zuchowe. Bardzo lubią zabawę z dziećmi i pracę z nimi. W programie "Projektor" uczestniczą po raz pierwszy. - Celem tej akcji jest umożliwienie rozwijania zainteresowań dzieciom, które doświadczyły powodzi - mówi Joanna Mączyńska, jedna z wolontariuszek. - Łączymy naukę z zabawą. Był dzień indiański. Dziś uczymy się o kosmosie. W czwartek pojedziemy do kina trójwymiarowego i zwiedzimy skansen w Kolbuszowej.

Studenci podkreślają, że uczniowie, bardzo szybko im zaufali. - Dzieci na początku były bardzo nieśmiałe, ale po jakimś czasie otworzyły się i chętnie uczestniczą w zajęciach - opowiada Kasia Cieślik. - Widać, że taka forma lekcji sprawia im dużo radości.

POŚWIĘCILI WAKACJE

Na pytanie, czy nie żal im wakacji na pracę z dziećmi studenci bez wahania odpowiadają. - Oczywiście, że nie. Tutaj czujemy się potrzebni - mówią zgodnie.
Młodzież zamieszkała w Centrum Wsparcia i Rehabilitacji w Gorzycach. Chwali dobre warunki lokalne i podejście gospodarzy gminy. - Wszyscy nam we wszystkim pomagają - mówią studentki. - Jesteśmy podwożone do szkoły i na każdym kroku pytane, czy czegoś nam nie potrzeba.
Podobne zajęcia, w ramach tego samego projektu, studenci poprowadzą w Szkole Podstawowej w Sokolnikach. Kolejna grupa studentów przyjedzie tam niebawem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie