Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Malta. Czy w 2012 roku padnie kolejny rekord?

Cezary Rudziński
Cezary Rudziński
Maltę posiadającą tylko 410 tysięcy mieszkańców odwiedziło w ubiegłym roku 1,3 mln. zagranicznych turystów. Stanowiło to 6% wzrost ich liczby w porównaniu z rokiem 2010. Tradycyjnie ponad 30% z nich stanowili Brytyjczycy i z górą 20% Włosi.

[galeria_glowna]
Do nacji najliczniej przyjeżdżających na wyspy maltańskie należą także Niemcy, Francuzi i Skandynawowie. Polacy, mimo iż w liczbach bezwzględnych nie było nas tam zbyt wielu, bo niespełna 13 tys., też zapisali się w maltańskich księgach rekordów. W roku 2010 wyspy odwiedziło 12.071 gości z Polski, w ubiegłym 12.923, a w bieżącym gospodarze oczekują aż 18,5 tys. Czy padnie więc kolejny rekord?

Walory turystyczne Malty przedstawiono na konferencji prasowej w Warszawie. Uczestniczyli w niej: J.E. ambasador Malty w Polsce Godwin Montanaro, dyrektor Maltańskiej Organizacji Turystycznej ds. międzynarodowego marketingu Joseph Galea i obejmujący właśnie obowiązki przedstawiciela MTA w naszym kraju Radosław Grabski.

Dyrektor Galea powiedział, że turystyka z 25% udziałem w PKB stanowi jedną z najważniejszych gałęzi gospodarki maltańskiej. Polska jest dla Malty ważnym i perspektywicznym rynkiem przyjazdowym.

Podając liczby gości podkreślił, że ubiegłoroczny rekord przyjazdów padł w sytuacji rewolucji w krajach arabskich leżącej tak blisko Malty Afryki północnej, zwłaszcza wojny domowej w Libii. Przypomniał, że przedstawicielstwo Malta Tourism Authority działa w Polsce od 1996 roku. Informując o objęciu jego kierownictwa przez Radosława Grabskiego, podziękował równocześnie za wieloletnią, owocną pracę jego poprzednikowi Andrzejowi Puchaczowi.

Oczekujemy - powiedział - tak znacznego wzrostu w tym roku liczby turystów z Polski, gdyż zwiększa się u was zainteresowanie naszym krajem oraz liczba połączeń lotniczych. Do dotychczasowych z Warszawy i Krakowa dochodzi kolejne, z Wrocławia. Są też loty czarterowe oraz dogodne rejsowe z przesiadką we Frankfurcie.

Ambasador Montanaro stwierdził, że niełatwo jest krótko przedstawić atrakcje turystyczne Malty. Bo chociaż jest ona tysiąc razy mniejsza pod względem obszaru niż Polska, to ma ponad 6 tysiącleci historii i 200 pokoleń cywilizacji. Znajdujące się na wyspach świątynie megalityczne są starsze od egipskich piramid. Ważnym miejscem w regionie styku Europy, Afryki i Bliskiego Wschodu Malta była już w starożytności i średniowieczu. Z tamtych czasów zachowało się wiele zabytków. Także ślady pobytu apostoł św. Pawła, który nawrócił Maltańczyków na chrześcijaństwo. Kraj, który reprezentuję - podkreślił, jest relatywnie tani. Np. transport należy do najtańszych w świecie ze względu na małe odległości. Równocześnie korzystne są relacje jakości usług turystycznych do ich ceny.

Gdzie jeszcze, pytał, można rano zwiedzić trzy zabytki, później zjeść świetny śródziemnomorski obiad, kilka godzin poopalać się na plaży, spróbować lokalnych smakołyków podczas kolacji, a wieczór spędzić w którymś z klubów? Podkreślił, że Polacy świetnie dogadują się z Maltańczykami, są bowiem również katolikami oraz mają podobne poglądy na wiele kwestii międzynarodowych i globalnych. Z uznaniem przypomniał udział polskich marynarzy i lotników w obronie Malty w latach II wojny światowej. Wyspa była jedynym krajem odznaczonym w 1942 roku za bohaterstwo krzyżem króla Jerzego, który znajduje się na maltańskiej fladze.

Mówiąc o atrakcjach wysp i bogactwie jej zabytków, wspomniał również o nauce języka angielskiego, używanego tam powszechnie oraz działających 44 szkołach językowych o wysokim poziomie, z których korzystają także Polacy. Wspomniał o niezwykłej gościnności Maltańczyków, poinformował również, że wkrótce w Polsce rozpoczną działalność konsulaty maltańskie: w Gdańsku, Wrocławiu, Krakowie i Lublinie. Zapowiedział szereg imprez promujących wyspy w Polsce.

Ciekawą audiowizualną prezentację Malty przedstawił Radosław Grabski. - Jestem dumny, powiedział rozpoczynając ją, że wraz ze współpracownikami stajemy się częścią MTA. Przedstawiając maltańskie wyspy skoncentrował się na ich roli jako kraju śródziemnomorskiego, atrakcjach turystycznych, turystyce aktywnej, wydarzeniach kulturalnych, nauce języka angielskiego itp. Podkreślił, że na 1 km² powierzchni Malta ma najwięcej na świecie wartościowych obiektów historycznych i kulturalnych. Przedstawiając wyspę Gozo zwrócił uwagę, że ma ona tylko 4 stałych mieszkańców, ale odwiedza ją sporo turystów.

A raz w tygodniu przyjeżdżają na nią ksiądz i policjant żeby załatwiać bieżące sprawy. Mówiąc o tamtejszych atrakcjach wspomniał o imprezach kulturalnych, festiwalach wina, kuchni, fajerwerkach, rejach statkami po Morzu Śródziemnym i w ogóle coraz większym zainteresowaniu żeglarzy pływaniem na okolicznych wodach. Jak również o nurkowaniu. Wody maltańskie należą do trzech najlepszych miejsc do nurkowania na świecie. Na wyspach jest ponad 40 szkół nurkowania z wielojęzycznymi instruktorami.

Są tam najnowocześniejsze komory dekompresacyjne, wypożyczalnie kajaków do wpływania do grot i przez nie na tereny do nurkowania. Można na wyspach również uprawiać wspinaczkę, jeździć na rowerach - także górskich, konno, jeepami, wędrować pieszo itp. Malta jest również świetnym miejscem do kręcenia filmów fabularnych, dokumentalnych i reklamowych. A władze popierają to udogodnieniami fiskalnymi i finansowymi. Zapowiedział też szerszą promocję Malty w Polsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Malta. Czy w 2012 roku padnie kolejny rekord? - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie