Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marsz milczenia w Tarnobrzegu. Setki osób sprzeciwiają się nienawiści, tarnobrzeżanie uczcili pamięć prezydenta Gdańska (zdjęcia)

Redakcja
Kilkaset osób wzięło we wtorek wieczorem udział w zainicjowanym przez prezydenta Tarnobrzega Dariusza Bożka marszu milczenia, będącym oddaniem hołdu zamordowanemu prezydentowi Gdańska Pawłowi Adamowiczowi a jednocześnie wyrazem sprzeciwu nienawiści. Uczestnicy spotkali się przy Urzędzie Miasta Tarnobrzega, gdzie zapalili znicze. Potem w marszu milczenia przeszli na Plac Bartosza Głowackiego.Więcej informacji wkrótce
Kilkaset osób wzięło we wtorek wieczorem udział w zainicjowanym przez prezydenta Tarnobrzega Dariusza Bożka marszu milczenia, będącym oddaniem hołdu zamordowanemu prezydentowi Gdańska Pawłowi Adamowiczowi a jednocześnie wyrazem sprzeciwu nienawiści. Uczestnicy spotkali się przy Urzędzie Miasta Tarnobrzega, gdzie zapalili znicze. Potem w marszu milczenia przeszli na Plac Bartosza Głowackiego.Więcej informacji wkrótce Marcin Radzimowski
Kilkaset osób odpowiedziało na apel prezydenta Tarnobrzega Dariusza Bożka i we wtorek wieczorem zjednoczyło się w marszu milczenia przeciwko nienawiści, oddając hołd Pawłowi Adamowiczowi, zamordowanemu prezydentowi Gdańska.

Uczestnicy marszu zgromadzili się przed siedzibą Urzędu Miasta Tarnobrzega, gdzie na prośbę prezydenta, pozostawili zapalone znicze. Ktoś przyniósł zdjęcie prezydenta Gdańska. Prezydent Dariusz Bożek zwracając się do uczestników marszu, wrócił pamięcią do tragedii w Gdańsku.

- Przyszły mi na myśl słowa wiersza. „Krzyż mieli na piersiach a browning w kieszeni”. To nie jest wiersz, który napisano kilka dni temu. To wiersz, który Julian Tuwim napisał po 16 grudnia 1922 roku, wiersz poświęcony Gabrielowi Narutowiczowi, pierwszemu prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej, zastrzelonemu, zabitemu na służbie, w stolicy, w Warszawie - mówił prezydent Bożek. - Dziś jesteśmy tu po to, żeby powiedzieć „nie” po raz kolejny temu, co sie zdarzyło w naszej historii. Przyszliśmy dla Pawła Adamowicza, człowieka, który kochał Gdańsk i gdańszczan, kochał ludzi. W tum Gdańsku jestem co kilka miesięcy i ktoś, kto kocha gdańszczan może dla nich tyle robić.

Prezydent Tarnobrzega podkreślał, że ktoś, kto od lat jest z WOŚP, jak Paweł Adamowicz, musi kochać drugiego człowieka.
- Gdańsk to symbol wolności, symbol solidarności. My teraz płacimy teraz rachunek za to, że jesteśmy wolni od odpowiedzialności, że spokojnie przyglądamy się temu, jak koło nas opluwamy się, nienawidzimy, jak koło nas dzieją się rzeczy złe a my nie reagujemy - mówił prezydent. - Kiedy obok nas dzieją się krzywdy, kiedy te krzywdy dzieją się w realu czy w wirtualu. Nie reagujemy. Podkręcamy się tym, że ktoś kogoś nie lubi, że ktoś kogoś brzydko nazywa. Chyba czas powiedzieć temu „nie”, chyba czas skończyć. Ile w nas tej wolności i tej solidarności zostało? Ile? Niech każdy zapyta sam siebie. Czy nie czas, bo powiedzieć „stop szaleństwu”?
Dariusz Bożek dodał, że miał nadzieję niedługo spotkać się z prezydentem Gdańska. Teraz będzie mógł jedynie odwiedzić jego grób. Podziękował mieszkańcom za liczne przybycie.

Uczestnicy w milczeniu przeszli na Plac Bartosza Głowackiego, gdzie w intencji zmarłego Pawła Adamowicza odmówili „Wieczny odpoczynek”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie