- W Pruszkowie jest fajna atmosfera, czuję się tu bardzo dobrze - mówi 22-letni Michał Wołoszyn, koszykarz pierwszoligowego Znicza i wychowanek Stali Stalowa Wola. Były gracz młodzieżowej reprezentacji Polski znowu święcił triumfy w stalowowolskiej hali MOSiR, w której się wychował...
Michał i jego Znicz pokonali w minionej kolejce Stal w Stalowej Woli 94:92 po dramatycznym meczu, a sam zawodnik mocno przyłożył do tego rękę. W ostatniej minucie rzucił ważną "trójkę" i dwa rzuty osobiste, pogrążając "Stalówkę".
- W ubiegłym sezonie też wygraliśmy ze Stalą, ale wyraźnie, 89:59 - mówi Michał. - Tamten mecz był zupełnie inny, bo kolegom ze Stalowej Woli zdarzył się "koszmar", który długo się nie powtórzy. Natomiast nasz ostatni mecz był zacięty i ważył się do ostatnich sekund. Kibice w Stalowej Woli mieli pretensje do sędziów, ale ja też byłem zły na arbitrów, bo szybko odgwizdali mi trzy faule i musiałem usiąść na ławce rezerwowych.
Michał jest wychowankiem Stali, ale na razie nie ma co liczyć, że do niej wróci.
- Gram w Pruszkowie, tu też studiuję wychowanie fizyczne - zdradza koszykarz. - Ze Zniczem w tym sezonie nie składamy buńczucznych deklaracji, walczymy o miejsce w pierwszej "ósemce". W poprzednich rozgrywkach mieliśmy walczyć o więcej, ale nie wyszło, nie było w drużynie dobrej atmosfery.
Zawodnik pochodzi z koszykarskiej rodziny, jego tato Bogusław przez wiele lat trenował "Stalówkę", a brat 20-letni Bartek występuje w ekstraklasie w zespole Anwilu Włocławek.
- Szkoda, że tato nie mógł być na naszym meczu ze Stalą, ale miał w tym samym dniu mecz ze swoją Resovią Rzeszów, którą obecnie prowadzi w pierwszej lidze, ze Sportino w Inowrocławiu - wyjaśnia Michał. - Ja też nie mogłem wpaść do rodzinnego domu w Stalowej Woli, bo musiałem od razu wracać po meczu do Pruszkowa, na zajęcia na studiach.
Michał Wołoszyn
Ma 22 lata, jest wychowankiem Stali Stalowa Wola, grał także w Lafarge Kielce, AZS Radom, a od sezonu 2005/2006 w Zniczu Pruszków. Ma za sobą występy w młodzieżowej reprezentacji Polski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
