Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Między życiem a śmiercią" - wystawa niezwykłych zdjęć Bogdana Myśliwca z Tarnobrzega (ZDJĘCIA)

Marcin Radzimowski
Marcin Radzimowski
Fot. Bogdan Myśliwiec (4), Marcin Radzimowski
"Między życiem a śmiercią" - to tytuł najnowszej wystawy prac autorstwa Bogdana Myśliwca z Tarnobrzega, którą do 27 listopada można oglądać w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Tarnobrzegu. Tym razem fotograf, fotoreporter, fotografik i zapalony podróżnik zabiera nas w tajemnicze miejsca - do Indii i Meksyku, gdzie ludzka śmierć jest dosłownie na wyciągnięcie ręki.

Bogdan Myśliwiec – fotoreporter i podróżnik, autor kilku albumów fotograficznych, specjalizuje się w fotografii reportażowej i przyrodniczej. Jest absolwentem Akademii Fotografii przy Ministerstwie Kultury i Sztuki (1984). W swojej wieloletniej pracy zawodowej związany był z wieloma gazetami. Jego prace zostały nagrodzone w Edynburgu w Szkocji, Szolnoku na Węgrzech, Kordobie w Hiszpanii, a także w Polsce – na Biennale Krajobrazu Polskiego w Kielcach, Przyroda Polski w Białymstoku, Polskiej Fotografii Prasowej WBK Press Foto, oraz na konkursie krakowskiej „Wenus”.

Od kilku lat Bogdan Myśliwiec realizuje także swoją drugą pasję, czyli podróże. Podczas wypraw na różne kontynenty fotografuje egzotyczne miejsca, lokalne obrzędy, święta oraz, przede wszystkim, ludzi. Pokłosiem tych wypraw jest zestaw 56 fotogramów z Indii i Meksyku, po których autor podróżował w latach 2017- 2020. Zdjęcia ukazują dwa różne kraje, kulturę, religię, gdzie śmierć i pochówek zmarłego, może być tylko garstką popiołu rozsypanego w świętej rzece Ganges lub Meksykańskim Świętem Zmarłych, pełnym kolorów, parad, smaków ale też drwin z umierania.

- Zbliża się uroczystość Wszystkich Świętych, kiedy to wspominać będziemy swoich najbliższych i przyjaciół, którzy już odeszli. To czas, kiedy częściej myślimy o przemijaniu, po prostu o śmierci. Stąd pomysł, by poprzez te fotografie przybliżyć postrzeganie śmierci w innych krajach, w Indiach i w Meksyku

- wyjaśniał Bogdan Myśliwiec podczas czwartkowego wernisażu wystawy.

W Indiach zmarłych spala się na stosach drewna, a prochy wsypuje do rzeki Ganges. Są miejsca, w których każdego dnia palonych jest 300 ciał, jeden taki pochówek kosztuje w przeliczeniu około 70 dolarów. Bogdan Myśliwiec zaznaczał, że niektóre ciała są topione w Gangesie, między innymi ciała kobiet w ciąży czy osób o orientacji homoseksualnej.
- Są miejsca, gdzie widać unoszące się na wodzie ciała, choć akurat ja tego nie widziałem - mówił fotograf i podróżnik.

W kilku miastach są też umieralnie - między innymi w Indore i Waranasi, do których za opłatą przybywają ludzie w sędziwym wieku, by tam zaczekać na śmierć. Niektórzy przebywają w takich miejscach kilka lat. Według wierzeń śmierć w takim miejscu pozwala ludziom osiągnięcie Mokszy, czyli wyjście z kręgu samsary. Oznacza to, że człowiek nie będzie się odradzał w przyszłych wcieleniach.

Fot. Bogdan Myśliwiec

Zupełnie inaczej śmierć postrzegana jest w Meksyku. Święto Zmarłych to wielka kolorowa parada, czas zabaw i radości. Jest też zwyczaj wykopywania po kilku latach od pochówku i oczyszczania czaszek zmarłych. Czaszki te podpisuje się i układa na specjalnym "regale". W miejscu pochówku składane jest kolejne ciało zmarłej osoby z rodziny.

Wystawa prezentowana będzie w sali odczytowej Biblioteki Głównej (ulica Szeroka 13) do 27.11.2020 roku, w godzinach od 10 do 17. Wstęp wolny, z zachowaniem reżimy sanitarnego (zasłonięte usta i nos, dezynfekcja dłoni).

"Między życiem a śmiercią" - wystawa niezwykłych zdjęć Bogda...

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie