Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Irpina: Rosjanie to faszyści. Odbiliśmy miasto, ale wojna się nie skończyła

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
AA/ABACA/Abaca/East News
Mieszkańcy odbitego z rąk Rosjan Irpina opowiadają o horrorze, jaki przeżyli w czasie oblężenia, i są dumni, że miasto znów jest w rękach Ukrainy.

Ostatni ocaleni w ruinach miasta Irpin mają tylko jedno słowo, aby opisać Rosjan, którzy wycofali się po jednej z kluczowych bitew wojny na Ukrainie.

Faszyści! - wścieka się 58-letni Bogdan, gdy po raz pierwszy od miesiąca przechadza się z psem przez opustoszałe centrum miasta. Co 20-30 sekund słyszeliśmy strzały z moździerza. I tak przez cały dzień – mówił AFP.

Kiedyś eleganckie miasto, położone w lasach sosnowych, jest dziś wielką ruiną. Ale jest znów pod kontrolą Ukrainy, mówią ocaleni. Zwycięstwo miało straszliwą cenę, która sprawiła, że ​​bardziej przypomina Aleppo lub Grozny niż zamożne miasto, jedną z z sypialni Kijowa.

Ulice są niesamowicie puste, zaśmiecone samochodami z podziurawionymi kulami szybami i rozbrzmiewają odgłosami bezpańskich psów. To apokalipsa – mówił ukraiński żołnierz, który przejeżdżał przez puste miasto.

Irpin ucieleśniał okropności wojny w pierwszych dniach inwazji, którą Putin określił jako „demilitaryzację i denazyfikację” Ukrainy.

W pobliżu znaku w centrum miasta z napisem „Kocham Irpin” z czerwonym sercem, garstka mieszkańców, którzy pozostali, opowiada, jak przeżyli miesiąc nieustannego ostrzału. – Ukryliśmy się w piwnicy. Były ostrzały rakietowe, waliły moździerze i czołgi – opowiada Bogdan. - Moja żona i ja wiele razy trafiliśmy pod ostrzał moździerzowy. Ale w porządku, żyjemy - dodaje.

Ratownicy wciąż wydobywają zmarłych i umieszczają ich w workach, nim zabiorą ich na wysadzony w powietrze most łączący miasto z Kijowem. W Irpinie, gdzie według władz zginęło co najmniej 200 cywilów, mieszkańcy z dumą patrzą na sukces Ukrainy w tej bitwie i płaczą, widząc skalę zniszczeń. Odbiliśmy Irpin, odzyskaliśmy wiele rzeczy, ale wojna jeszcze się nie skończyła – mówią.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mieszkańcy Irpina: Rosjanie to faszyści. Odbiliśmy miasto, ale wojna się nie skończyła - Portal i.pl

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie