Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy naszego regionu zabierają powodzian do własnych mieszkań

Grzegorz LIPIEC
Mieszkańcy zalanego osiedla Wielowieś z Tarnobrzega znaleźli miejsca noclegowego nie tylko w hotelu Nadwiślańskim, czy też internacie ZSP nr 3 w Tarnobrzegu. Schronienia w swoich prywatnych domach udzielili powodzianom także mieszkańcy naszego regionu.
Mieszkańcy zalanego osiedla Wielowieś z Tarnobrzega znaleźli miejsca noclegowego nie tylko w hotelu Nadwiślańskim, czy też internacie ZSP nr 3 w Tarnobrzegu. Schronienia w swoich prywatnych domach udzielili powodzianom także mieszkańcy naszego regionu. Grzegorz LIPIEC
Mieszkańcy naszego regionu pomagają powodzianom w przeróżny sposób. Przynoszą odzież, żywność, a nawet proponują zamieszkanie w swoim domu. Na szczęście woda opadła już na tyle, że wielu powodzian decyduje się wracać do swoich domostw, gdzie czeka na nich dramatyczny obraz tego, co zostawił po sobie wielki potop.

TEŻ MOŻESZ POMÓC:

Harcerze oraz wolontariusze apelują o pomoc i dostarczanie do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Tarnobrzegu (punkt zbiórki mieści się przy ulicy Jachowicza 4a), Tarnobrzeskiego Banku Żywności odzieży, pościeli, obuwia, środków chemicznych, kosmetyków oraz produktów żywnościowych o przedłużonej ważności. Punkt zbiórki odzieży powstał również w internacie Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Tarnobrzegu przy ulicy Kościuszki 30.

- Według naszych szacunków w Tarnobrzegu przebywa 200 powodzian, którzy zostali objęci ewakuacją z zalanych osiedli - mówi Wiktor Stasiak, wiceprezydent Tarnobrzega.

Powodzianie z Koćmierzowa, tarnobrzeskich osiedli Wielowieś, Sielec oraz Sobów znaleźli tymczasowe zamieszkanie w dwóch szybko zorganizowanych punktach noclegowych w hotelu "Nadwiślańskim" oraz internacie Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych numer 3 w Tarnobrzegu.

- Mamy przygotowane polowe łóżka i cierpliwie czekamy na rozwój sytuacji - wyjaśnia Mariusz Bezdzietny ze Szczepu "Knieja", który wraz z harcerzami zajmuje się powodzianami w hotelu "Nadwiślańskim".

- Do poniedziałku w internacie przebywało 130 osób z zalanych terenów. W ciągu ostatnich kilkudziesięciu godzin tymczasowe miejsce zamieszkania zmieniło 30 powodzian - dodaje Robert Chmiel, dyrektor Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej w Tarnobrzegu.

Z pomocą przyszli, bowiem mieszkańcy naszego regionu, którzy proponują schronienie we własnych domach. - Coraz więcej osób dopytuje o możliwość wzięcia "pod swój dach" powodzian - mówi Robert Chmiel.

- Mamy rezerwę noclegową dla osób starszych, przygotowaną w Domu Pomocy Społecznej. Czekamy na sygnały od mieszkańców naszego regionu, którzy chętnie przyjęliby powodzian do swoich domów - wyjaśnia Wiktor Stasiak, wiceprezydent Tarnobrzega. - W obradach sztabu kryzysowego brali udział, także prezesi tarnobrzeskich spółdzielni mieszkaniowych, którzy zobowiązali się do wyszukania w swoich zasobach, mieszkań zastępczych dla powodzian.

W poniedziałek woda na zalanych tarnobrzeskich osiedlach Wielowieś oraz Sobów opadła już na tyle, że wielu powodzian zdecydowało się opuścić tymczasowe punkty mieszkaniowe i wrócić do swoich gospodarstw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie