W czwartek około godziny 2 w nocy policjanci otrzymali zgłoszenie, że jeden z klientów stacji paliw przy ulicy Sienkiewicza w Tarnobrzegu, rzucił butelką z piwem w podświetlaną witrynę, powodując jej uszkodzenie. Wandal uciekł, lecz jego zachowanie zarejestrowała kamera monitoringu.
- Policjanci na miejscu ustalili rysopis sprawcy i rozpoczęli jego poszukiwania. Po kilku minutach zauważyli mężczyznę, sprawca na widok oznakowanego radiowozu schował się za budynkiem marketu spożywczego. Była z nim jeszcze kobieta. Kiedy policjanci podeszli bliżej, rozpoznali te osoby, ponieważ tej nocy podejmowali już wobec nich interwencję. Było to rodzeństwo, oboje to mieszkańcy Tarnobrzega. Kobieta ma 22 lata, jej brat 28-letni - informuje podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.
Funkcjonariusze wyjaśniając okoliczności zdarzenia ustalili, że mężczyzna zdenerwował się i dlatego rzucił butelką w logo stacji paliw, nie pamiętał jednak co było tego powodem. Uszkodzenie mienia oszacowano na blisko 5 tysięcy złotych. Mężczyzna za swoje postępowanie odpowie przed sądem.
Kara nie ominie też 22-latki. W trakcie interwencji umyślnie utrudniała wykonywanie czynności służbowych, nie stosowała się do poleceń policjantów, krzyczała i używała wulgaryzmów. Funkcjonariusze ustalili, że kobieta może mieć też związek z uszkodzeniem wiaty przystanku autobusowego.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?