Podczas debaty prezes HSW Krzysztof Trofiniak, minister Tomasz Siemoniak i europoseł Elżbieta Łukacijewska.
(fot. Zdzisław Surowaniec)
Minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak, który przyjechał w poniedziałek do HSW na debatę "Dla obronności. Dla bezpieczeństwa", przyłączył się do chóru tych, którzy wychwalali spółkę. Przyznał, że huta zamknęła trudny rozdział swojej historii, który mógł ją kosztować upadek, wyszła na prostą i może być przykładem dla innych jak sobie radzić z problemami. - Znaczek HSW dobrze się kojarzy - powiedział minister.
Dodał, że huta jest wzorcowym przykładem współpracy zakładu zbrojeniowego z wojskiem. - Wojsko nie weźmie z zamkniętymi oczami wszystkiego co chce mu dać przemysł zbrojeniowy. Wojsko płaci, ale ma twarde wymagania - stwierdził. - Nasze państwo musi mieć silny przemysł obronny. W tych trudnych czasach musimy mieć pewność dostaw, a konsolidacja powinna odbywać się wokół dobrych firm i takie decyzje zapadły. Lokomotywą w Polskiej Grupie Zbrojeniowej będzie Huta Stalowa Wola - ocenił minister. Powstanie PGZ ma być ogłoszone na kieleckim salonie obronnym we wrześniu.
Wojciech Dąbrowski, prezes Agencji Rozwoju Przemysłu i szef tworzonej Polskiej Grupy Zbrojeniowej, także pokadził hucie, wspominając o roli związków zawodowych, które godziły się na trudne przemiany w zakładzie, związane ze zwolnieniami. Dalekowzroczności pogratulowała związkowcom europoseł Elżbieta Łukacijewska.
Poseł Renata Butryn, z której inicjatywy doszło do debaty wskazała na zasługi prezesa HSW Krzysztofa Trofiniaka. Ale wskazała na członka zarządu Antoniego Rusinka, - Nie byłoby huty, gdyby nie ten inżynier zakochany w produkcji wojskowej - powiedziała. Także kolejna dama polskiego parlamentu Krystyna Skowrońska zauważyła, że huta, jeszcze kilka lat temu wstrząsana kryzysami, nie jest już dla rządu problemem, a stała się perła wśród zakładów zbrojeniowych.
Przewodniczący międzyzakładowej "Solidarności" Henryk Szostak przyznał, że Platforma Obywatelska to nie jest partia, na którą głosuje, ale dobrze ocenił role premiera, który wsparł hutę, co uratowało ja od upadku. - Teraz chciałbym, żebyśmy nie gonili Zachód, ale ścigali się z nim - usłyszeli uczestnicy debaty. Oczywiście związkowiec chciałby także wyższych płac dla ludzi.
Po debacie minister Siemoniak oraz towarzyszący mu wojewoda podkarpacki Małgorzata Chomycz-Śmigielska i dowódca generalny rezerwowych Sił Zbrojnych generał broni Lech Majewski, spotkał się z uczniami szkół "pod basenem" i budowlanki, gdzie są klasy mundurowe. Wspomniał o uroczystościach pod Monte Cassino, na których weterani przekazali harcerzom apel o konieczności miłości ojczyzny i ofiarnej dla niej pracy. Minister otrzymał od szkoły imienia Tadeusza Kościuszki tytuł i odznakę "Godny patrona" oraz odznakę od szkoły imienia generała Sikorskiego.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?