Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzostwa świata siatkarzy 2018. Niespodzianka w meczu Polaków. "Nie róbmy z tego tragedii"

Tomasz Biliński
Tomasz Biliński
Polska wygrała z Kubą 3:1.
Polska wygrała z Kubą 3:1. sylwia dabrowa / polska press
SIATKÓWKA. MISTRZOSTWA ŚWIATA 2018. Reprezentacja Polski od zwycięstwa zaczęła mistrzostwa świata. W środę pokonała Kubę, choć niespodziewanie straciła jednego seta. - To nie powinno się zdarzyć, ale nie stała się tragedia – stwierdził kapitan Biało-Czerwonych Michał Kubiak. Drugi mecz turnieju, z Portoryko, w czwartek o godz. 16. czasu polskiego (transmisja w Polsacie Sport, Super Polsacie, TVP 1 i TVP Sport).

Strata seta, o punkcie nie wspominając, w czwartkowym starciu z Portoryko byłaby jeszcze większą sensacją niż przegranie dzień wcześniej jednej partii w potyczce z Kubą. - Mecz powinien wyglądać tak, jak dwa pierwsze sety i czwarty. Żałujemy, że przegraliśmy trzeciego, ale to nie jest tragedia. Pierwszy mecz jest zawsze trudny. Lepiej jest wygrywać niż przegrywać. Jak się przegrywa, to zawsze można znaleźć jakieś wytłumaczenie. Nie jesteśmy dziećmi, żeby go szukać. Wiemy po co tu przejechaliśmy – zaznaczył po wygranej 3:1 kapitan reprezentacji Polski Michał Kubiak. Dodał, że kłopoty nie wynikały ze zbyt dużej pewności i rozluźnienia.

Ekipa Vitala Heynena, która w środę rano miała kontrolę antydopingową (do badania został wezwany Dawid Konarski) największe problemy miała z przyjęciem zagrywki w trzecim secie. - Uprzedzałem, że jak Kubańczycy rozkręcą się w tym elemencie, to trudno ich zatrzymać. Zabili nas nim w przegranej partii – podsumował trener Polaków.

- Nie mieli nic do stracenia, więc przycisnęli – tłumaczył przyjmujący Artur Szalpuk. - Nawet na początku czwartego, ale mamy swoje ambicje i umiejętności. Byłoby mi bardzo wstyd, gdybyśmy stracili punkty przeciwko Kubie. Niedawno nasi juniorzy ich pokonali... Niefajnie, że przegraliśmy jednego seta, ale nie dramatyzujemy. 12 błędów, które popełniliśmy w trzeciej partii jest jednak niedopuszczalne.

Nie pomogła nawet jego zaskakująca decyzja o zamianie pozycjami Damiana Wojtaszka i Bartosza Kwolka. Pierwszy, choć na co dzień gra jako libero, został ustawiony na przyjęciu. Drugi był w składzie jako libero. O ile Wojtaszek zagrał, o tyle Kwolek z marsową miną oglądał mecz z kwadratu dla rezerwowych.

- Damian ma więcej doświadczenia na przyjęciu, dlatego podjąłem taką decyzję. Dla „Kwola” to nie był dobry moment, by debiutować w dużym turnieju – uzasadnił Heynen, który dodał, że ma zamiar wystawić przyjmującego w czwartkowym spotkaniu z Portoryko.

- Dowiedzieliśmy się rano w dniu meczu, że Damian zagra na przyjęciu, a Bartek na libero – przyznał środkowy kadry Jakub Kochanowski. - Dla nas nie było to zaskoczenie, bo trener nas już przyzwyczaił do oryginalnych decyzji. Jego zachowania odbiegające od normy już nas nie dziwią.

Inna sprawa, że turniej jest na tyle długi, że Heynen musi wprowadzać do gry większą liczbę zawodników. By zdobyć medal, trzeba rozegrać 12 meczów. W pierwszej fazie - „tylko” pięć. W czwartek o godz. 16 czasu polskiego Biało-Czerwoni zagrają z Portoryko. W piątek i w niedzielę mają dni przerwy. W sobotę zmierzą się z Finlandią, w poniedziałek i wtorek – odpowiednio – z Iranem i Bułgarią (wszystkie mecze o godz. 19.30, transmisje w Polsacie Sport, Super Polsacie, TVP 1 i TVP Sport). Do drugiej fazy awansują cztery najlepsze zespoły z grupy.

- Start turnieju możemy zapisać na plus, bo był pod naszą kontrolą z wyjątkiem przestoju w trzecim secie. Mieliśmy w głowach, że jeśli przeczekamy ten moment, to nasza dobra gra wróci i tak się stało praktycznie od początku czwartej partii. Pomogło kilka słów trenera i kilka między sobą. Choć jeśli Kubańczycy się rozkręcą, to mogą zagrozić jeszcze kilku drużynom w tych mistrzostwach. Swoją drogą, my też powinniśmy z meczu na mecz grać lepiej – stwierdził Kochanowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Mistrzostwa świata siatkarzy 2018. Niespodzianka w meczu Polaków. "Nie róbmy z tego tragedii" - Portal i.pl

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie