Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mohamed Essam może odejść ze Stali Stalowa Wola?

Grzegorz Lipiec
Grzegorz Lipiec
Wobec Mohameda Essama (z piłką) zostaną wyciągnięte konsekwencje. Zawodnik Stali bez zgody klubu wyjechał na testy do Szczecina.
Wobec Mohameda Essama (z piłką) zostaną wyciągnięte konsekwencje. Zawodnik Stali bez zgody klubu wyjechał na testy do Szczecina. Mariusz Biel
Bezkrólewie na Podkarpaciu. Chociaż z remisu bardziej cieszyli się piłkarze Stali Stalowa Wola.

Drugoligowe piłkarskie derby Podkarpacia nie zawiodły. Kibice Siarki Tarnobrzeg oraz Stali Stalowa Wola mieli wszystko: cztery gole, wiele sytuacji podbramkowych, dużo walki. Wszystko zakończyło się polubownym podziałem punktów, który bardziej ucieszył Stalówkę.

Zielono-czarni w zgodnej opinii zagrali najlepsze spotkanie w czasie rundy jesiennej. - Nie widziałem tak dobrze grającej Stali. Byli bardzo dobrze przygotowani pod względem taktycznym oraz fizycznym, a mieli w nogach o jeden mecz więcej od nas w ciągu ostatniego tygodnia - skomentował trener Siarki, Włodzimierz Gąsior.

Po meczu piłkarze Siarki długo siedzieli w szatni, a nastroje nie były radosne. - Chyba nie jesteśmy tak doświadczoną drużyną, która przy wyniku 2:0 nie zrobiła tego co powinna. Należało szanować piłkę, a tak oddaliśmy Stali inicjatywę, oni strzelili dwa gole po stałych fragmentach gry i mecz zaczął się od początku - powiedział Daniel Koczon. - Inna sprawa, że murawa nie była sprzymierzeńcem naszego stylu gry.

Zupełnie inne nastroje panowały w obozie Stali. - Gola nie udało się strzelić, ale uważam, że nie było spalonego przy moim trafieniu. Mimo wszystko pokazaliśmy, że trzeba się z nami liczyć. Niewiele jest w końcu zespołów, które potrafią zmienić losy spotkania, kiedy przegrywa się 0:2. Mieliśmy też trochę szczęścia, bo gdyby Siarka strzeliła trzeciego gola to byłoby już dramatycznie - dodał Adrian Gębalski, kapitan Stali. - Chciałem się pokazać z jak najlepszej strony w Tarnobrzegu. Chyba się udało.

W meczu z Siarką nie mógł wystąpić Egipcjanin Mohamed Essam, który pauzował za swoje niesportowe zachowanie w spotkaniu z Kotwicą Kołobrzeg. Wydaje się, że nie zobaczymy już Essama w zielono-czarnych barwach. Zawodnik ten bez wiedzy swojego klubu wyjechał na testy do Pogoni Szczecin. Trener Stali Rafał Wójcik zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji z jego czynu. - Będą wyciągane konsekwencje, tym bardziej że jest to już druga taka sytuacja z jego strony. Jakie? Tego nie wiem, od tego też jest zarząd. Nie dopuszczę do tego, żeby zawodnicy byli nierówno traktowani w szatni - mówi Rafał Wójcik.

Najbliższe dni powinni okazać się decydujące. Stalówka bez Essama radziła sobie w ostatnich pięciu meczach i trzeba przyznać, że gra formacji ofensywnej była na tyle dobra, że poradzi sobie i w dwóch ostatnich meczach tego roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie