Magdalena Pamuła, dyrektor Państwowej Szkoły Muzycznej:
- Spotkanie z Bartoszem po kilku latach nie widzenia się było dla nasz wszystkich dużym przeżyciem. Z wielkim zainteresowaniem śledzę jego karierę i cieszy mnie wszystko co wskazuje, że jego talent się świetnie rozwija. A spotkanie na muzycznym podwieczorku było po prostu ucztą.
Płytę "The runner up" Bartosz nagrał z trębaczem Randy Brecker'em, perkusistą Antonio Sanchez'em oraz Dave Andersonem. To artyści z najwyższej światowej półki jazzowej. Udział muzyka rodem ze Stalowej Woli w takim muzycznym przedsięwzięciu jest więc dla niego dużym sukcesem.
NA PODWIECZORKU
Bartosz zjawił się w Stalowej Woli z tygodniowym opóźnieniem. Na skutek wulkanicznego dymu wstrzymane zostały bowiem loty samolotem. Z tego powodu nie odbył się zaplanowany już koncert promujący amerykańską płytę. Bartosz miał wystąpić z zespołem w składzie Bartosz Smorągiewicz - saksofon, Michał Jaros - kontrabas, Jacek Pelc - perkusja.
Za to artysta pokazał się na zorganizowanym w niedzielę w Miejskim Domu Kultury podwieczorku z muzyką Chopina. Zagrał na fortepianie Steinwaya utwory naszego kompozytora w jazzowym brzemieniu. Został przyjęty entuzjastycznie.
EDUKACJA MUZYCZNA
Bartosz zainteresował się muzyką już jako sześciolatek. Rozpoczął edukację muzyczną od słuchania dixielandowej kolekcji płyt swojego ojca Janusza Hadały. Było to o tyle łatwe, że tata jest muzykiem i pedagogiem. W wieku siedmiu lat Bartosz rozpoczął naukę gry na fortepianie w szkole muzycznej w Stalowej Woli.
W wieku szesnastu lat został najmłodszym finalistą Międzynarodowego Konkursu Pianistów Jazzowych im. Mieczysława Kosza w Kaliszu, a jako osiemnastolatek otrzymał stypendium słynnego Berklee College of Music w Bostonie w Stanach Zjednoczonych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?