Po tym, jak w piątek, 30 października po południu premier Mateusz Morawiecki ogłosił zamknięcie od soboty do poniedziałku cmentarzy, na nekropoliach zrobiło się tłumnie. Ludzie w pośpiechu pakowali znicze i chryzantemy do samochodów i wyruszali na cmentarze, by odwiedzić groby bliskich.
Najbardziej ruchliwe okolice cmentarza były zaraz po ogłoszeniu obostrzeń. Teraz (godzina 18.30) nie ma już wielkiego ruchu, ale duża liczba płonących zniczy świadczy o tym, że ktoś opiekujący się danymi grobami już tu był.
Wideo
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!