Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Sanie powstanie próg spiętrzający wodę dla potrzeb elektrowni

Zdzisław Surowaniec
W tym miejscu woda z Sany wpływa do zbiornika na teren elektrowni, skąd jest pobierana do chłodzenia kondensatorów.
W tym miejscu woda z Sany wpływa do zbiornika na teren elektrowni, skąd jest pobierana do chłodzenia kondensatorów. Zdzisław Surowaniec
Podczas awaryjnej sytuacji w Elektrowni Stalowa Wola, jaką był brak wody do chłodzenia kondensatorów bloków energetycznych, sytuacja została w niedzielę opanowana. Ale problem nadal wisi nad spółką.

341 MW moc

Elektrownia Stalowa Wola w porównaniu do innych elektrowni jest niewielka, jej udział w rynku energetycznym wynosi zaledwie jeden procent. Ale ma duże znaczenie dla miejscowego przemysłu. Produkuje prąd i energię elektryczną - łączna moc osiągalna elektryczna wynosi 341 MW, moc cieplna także 341 MW.

Ten problem to obniżenie lustra wody Sanu. To było powodem tego, że już w sobotę wystąpiły problemy z ujęciem wody z Sanu do chłodzenia kondensatorów. Po prosty woda z Sanu nie mogła wlewać się do akwenu, skąd pobierana jest do chłodzenia urządzeń.

DRAMATYCZNE CHWILE

Sobota i niedziela były dramatycznymi dniami dla energetyków. W usuwaniu lodu na Sanie pomagali im strażacy zawodowi i ochotnicy. Sprawę cały czas monitorował starosta, gotowy powołać sztab antykryzysowi. W czarnym scenariuszu miastu groził brak ogrzewania, przy siarczystych mrozach.

To właśnie silne mrozy przez kilka dni sprawiły, że powierzchnia Sanu została skuta lodem. Przy niskim stanie wody miało to fatalne skutki dla elektrowni, o czym napisaliśmy w poniedziałkowym wydaniu naszej gazety. Jak nam powiedział w poniedziałek Jerzy Wieleba, pełnomocnik Zarządu do spraw Zintegrowanego Systemu Zarządzania elektrowni i rzecznik prasowy spółki, taka sytuacja pojawiła się po raz pierwszy w historii stalowowolskiej energetyki.

SPIĘTRZENIE WODY

Już w niedzielę udało się zlikwidować zator, ale z uwagi na zapowiedzi silnych mrozów, pracownicy cały czas nadzorują, aby nie doszło do powtórzenia się tragedii w gorszym wydaniu. Tymczasem obecne kłopoty przyspieszają realizację planów budowy w okolicy poboru wody dla elektrowni progu spiętrzającego na Sanie. Jest już zgoda środowiskowa, trwają konsultacje z wędkarzami, sprawdza się czy próg nie utrudni pływanie po Sanie - powiedział nam Jerzy Wieleba. Sprawa jest o tyle pilna, że wkrótce ruszy budowa w elektrowni gazowego bloku energetycznego.

Elektrownia wchodzi w skład Południowego Koncernu Energetycznego, którego właścicielem jest Tauron. Spółka jest w trakcie rozpoczynania dużych inwestycji. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo i Tauron Polska Energia oraz ich spółki zależne PGNiG Energia i Elektrownia Stalowa Wola podpisały umowę związaną z budową oraz eksploatacją zasilanej gazem ziemnym elektrociepłowni z blokiem gazowo-parowym. Jej koszt to 1,9 mld zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie