Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na targach w Stalowej Woli i Tarnobrzegu królowały choinki, jemioła i... olej

Piotr Szpak, Zdzisław Surowaniec
Na tarnobrzeskim targowisku można było kupić kolorowe karty świąteczne, które w tych w dniach wyślemy do najbliższych.
Na tarnobrzeskim targowisku można było kupić kolorowe karty świąteczne, które w tych w dniach wyślemy do najbliższych. Piotr szpak
Przedświąteczne handlowanie na największych targowiskach w naszym regionie.

W Tarnobrzegu
Tym razem aura dopisała i na placu przy ulicy Kwiatkowskiego w Tarnobrzegu handlowanie odbywało się w najlepsze.

Można było kupić naturalne i sztuczne choinki, a rozpiętość cenowa była spora. Wierzący w szczęśliwy pocałunek pod świąteczną jemiołą mogli tego leśnego... pasożyta kupić płacąc od 3 złotych za kilka gałązek do 15 za dużą kulę.

Efektowne świąteczne stroiki można było nabyć w cenie od 25 do nawet 100 złotych, a ci, którzy zamierzają w okresie świątecznym odwiedzić groby swoich bliskich mogli kupić karty pocztowe z bożonarodzeniowym motywem.

Mimo, że tradycja wysyłania świątecznych kart z życzeniami powoli zanika to jednak na tarnobrzeskim targowisku wielu było chętnych do ich zakupu a cena od 3 do 10 złotych zachęcała do tego. Największe wzięcie miały te grające.

Nadeszła też już pora na kupowanie suszu owocowego do świątecznego kompotu, toteż suszone jabłka (9 - 2 zł za kg), śliwki (10 -15 zł i gruszki (8 - 14 ) sprzedawały się bardzo dobrze. Szczególnym powodzeniem cieszyły się suszone śliwki bezpestkowe w cenie 14 - 16 zł za kg oraz morele wycenione od 18 do 22 zł.

Najdroższa była oczywiście żurawina, za kilogram której trzeba było zapłacić nawet 25 złotych. Spore wzięcie miał drób. Za wypatroszoną kurę trzeba było zapłacić od 15 do 20 złotych, kaczka kosztowała od 25 do 35 złotych, w podobnej cenie byłą gęś, a cenowy rekord był przy ważącym osiem kilogramów indyku. Jego cena wywoławcza wynosiła 120 złotych, ale po krótkiej pertraktacji został on sprzedany za równą "stówkę". Wianuszki grzybów suszonych w zależności od wielkości kosztowały od 20 do 40 złotych, najdroższe były oczywiście prawdziwki.
W Stalowej Woli

Nadal z wiankami suszonych grzybów stoją handlujący wzdłuż ulicy Okulickiego, ale kupujących jest bardzo, bardzo mało. Wianuszek suszonych prawdziwków sprzedawca wycenił na 50 zł.

Wciąż jest jarmuż - zielony i niebieski, bardzo zdrowy, w cenie 3 zł za pęczek. Jabłka jak przed tygodniem były najczęściej w cenie od 50 groszy przez 1,50 zł, ale szara reneta czy malinówka po 2 zł za kilo. Świeża żurawina w cenie po 10 zł za słoik. Mnóstwo w ofercie jest oleju lnianego i rzepakowego, nalewanego do butelek po alkoholu.

Cena ziemniaków trzyma się twardo złotówki za kilogram. Cena papryki w cenie 8 zł za kilogram, tyle samo co w sklepie. Cena korzenia pietruszki jest od 2 do 3 zł za kilogram. Cebula wolska jest od 1,50 do 2 zł za kilo, sałatkowa tak samo po 2 zł za kilogram, czerwona po 3 zł. Białe pieczarki po 6, 7 zł za kilogram.

Ceny pomidorów nawet od 2 zł (ale gorszej jakości), 4 zł za kilogram, po 6 i 7, 8 zł za malinówki. Dynia była po 3 zł za kilogram, hokkaido i piżmowa po 6 zł za kilogram. Wśród dyniowych nowości są o nazwie ambar, muscat, makaronowa. Ceny jaj po niewielkim wzroście są stabilne od 30-50 groszy, 30-55, 24-60 groszy za sztukę w zależności od wielkości. Białą kapustę można było kupić już po 2, 2,50 zł za kilogram (ale i po 1 zł). Dorodna włoska kapusta była po 3,00, czerwona po 2 zł, buraki po 1,50 do 2 zł za kilo. Chrzan po 15 zł za kilo, brukselka po 5 zł za kilogram. Seler po 3 zł za kilogram.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie