Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na tropie E-dodatków w żywności. Jak się przed nimi chronić?

Ewa KURZYŃSKA
Im bardziej żywność jest przetworzona, tym więcej w niej dodatków.
Im bardziej żywność jest przetworzona, tym więcej w niej dodatków. Dariusz Danek
Rocznie zjadamy od 2 do 6 kilogramów substancji dodawanych do żywności

(E)lementarz spożywczych dodatków

(E)lementarz spożywczych dodatków

E 102 - tartrazyna; żółty barwnik. Może wywoływać alergie. E 210 - kwas benzoesowy; konserwant. W przetworach rybnych i gotowych sałatkach. Osoby wrażliwe, z astmą, katarem siennym lub alergiami skórnymi mogą obserwować zaostrzenie stanów chorobowych po spożyciu. E 250 - azotyn sodu; konserwant i stabilizator barwy. Stosowany do peklowania mięsa na wędliny. W dużych ilościach utrudnia transport tlenu przez krew - szczególnie niebezpieczne w przypadku niemowląt. E 338 - kwas fosforowy; przeciwutleniacz i regulator kwasowości. W dużej dawce może upośledzać wchłanianie wapnia, magnezu i żelaza. E 452 - polifosforany; emulgatory i stabilizatory. Spożywane w dużych ilościach mogą pogarszać wchłanianie wapnia, magnezu i żelaza oraz powodować osteoporozę. E 420 - sorbitol; syntetyczna substancja słodząca (słodzik dla diabetyków). Przy przekroczeniu dawki 20 g/dzień mogą wystąpić biegunki.

To, co spożywamy ma wpływ na zdrowie, samopoczucie, wygląd. Przy wnikliwym czytaniu etykiet na produktach można odnieść wrażenie, iż mamy przed sobą tablicę Mendelejewa. Im bardziej przetworzone produkty, tym większe prawdopodobieństwo, że zawierają E-dodatki. Jaki wpływ ma to na zdrowie?

Bywa, że jogurt truskawkowy zawiera śladową ilość owoców, a parówkę drobiową nie wyprodukowano z drobiu... Ale smakują dobrze, pachną dość naturalnie, kolor zachęca do jedzenia. Właśnie za tą estetykę odpowiedzialne są związki chemiczne z literką "E". Co ona oznacza? Wskazuje, iż substancja znajduje się w spisie chemicznych dodatków do żywności, zaakceptowanych przez specjalistyczne instytucje Unii Europejskiej ("E" określa pierwszą literę kontynentu).

ZANIM ZJESZ, ZIDENTYFIKUJ,/b>
Wśród chemicznych dodatków spożywczych wyróżnić można cztery kategorie: mieszanki aromatyzujące, barwniki, środki zmieniające konsystencję produktów (zagęstniki, środki spulchniające) oraz składniki, których zadaniem jest przedłużenie trwałości produktu (na przykład konserwanty czy stabilizatory).
Substancje z "E" podzielone są na grupy zgodnie z pełnioną przez nie funkcją, dzięki czemu dość łatwo można je zidentyfikować, nawet bez posiadania pod ręką szczegółowego wykazu: barwniki (od E-100 do E-199), konserwanty (od E-200 do E-299), przeciwutleniacze ( od E-300 do E-399), stabilizatory, zagęszczacze i emulgatory ( od E-400 do E-499), inne dodatki, wzmacniacze smaku, antybiotyki (od E-500).
CO ZA DUŻO, TO NIEZDROWO
- Każda substancja, którą można dodawać do żywności, jest oceniana pod względem ryzyka dla zdrowia. Zajmuje się tym między innymi komitet ekspertów Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) czy Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) - tłumaczy Elżbieta Kasza, dietetyk.
- Na tej podstawie przyjmuje się, że substancje, które przejdą eksperckie sito, są bezpieczne dla ludzi. Niemniej jednak, niektóre badania wskazują na zbyt duże spożycie pewnych z nich, np. fosforanów, dodawanych do niektórych wędlin, serów topionych. Nadmiar tej substancji w diecie wpływa niekorzystnie na przyswajanie wapnia - dodaje Elżbieta Kasza.
Według badań, rocznie zjadamy od 2 do 6 kg różnych dodatków do żywności. Barwniki, konserwanty i syntetyczne substancje zapachowe oraz smakowe sprzyjają przeciążeniu układu trawiennego i wydalniczego. Badania naukowe wykazały również, że spożywanie żywności, do której dodano niektóre barwniki, może wpływać na zachowanie dzieci.
- Powodują ich nadmierną aktywność i ograniczają skupienie uwagi. Do takich barwników zalicza się między innymi: tartrazyna (E 102), żółcień chinolinowa (E 104), żółcień pomarańczowa (E 110) i czerwień Allura (E 129) - wylicza Elżbieta Kasza.
BEZ SYSTEMU OBRONNEGO PRZED CHEMIĄ
Jedząc regularnie duże ilości produktów nafaszerowanych e-dodatkami ryzykujemy problemy trawienne i wystąpienie nadwrażliwości jelita grubego.
- Może ujawniać się także reakcja uczuleniowa w postaci bólów głowy, wymiotów, napadów duszności, podrażnienia nabłonka żołądka. Szczególnie narażone są dzieci, ponieważ nie mają jeszcze w pełni ukształtowanego systemu odtruwającego - dodaje Marietta Wyciechowska, dietetyk.
- Nasz organizm nie ma systemów obronnych przed związkami chemicznie syntetyzowanymi. W konsekwencji może dojść do nieprawidłowej pracy nerek, wątroby, jelita grubego, czyli naturalnych dróg oczyszczania organizmu. Toksyny nie zostają wydalone, magazynują się, powodując samozatrucie organizmu. Są to również substancje mutagenne, czyli takie, które doprowadzają do zmian w strukturze DNA i przyczyniają się do rozwoju raka - mówi dietetyczka.
Jakie zatem produkty powinniśmy wybierać, by dodatków w nich było jak najmniej? Nieprzetworzone, jak mleko, mięso czy miód pszczeli nie mogą zawierać żadnych dodatków. Barwniki nie mogą być dodawane m.in. do wód mineralnych, mleka bez dodatków smakowych, cukru, kawy, kakao, jaj, mąki, soków, ryb, mięsa, drobiu i dziczyzny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Na tropie E-dodatków w żywności. Jak się przed nimi chronić? - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie