Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na wodach Jeziora Tarnobrzeskiego zorganizowano ćwiczenia zgrywające. Będą kolejne

/KaT/
Stermotorzyści z tarnobrzeskiej komendy policji i nurkowie z Państwowej Straży Pożarnej w Tarnobrzegu sprawdzili we wtorek swoje umiejętności na ćwiczeniach zgrywających, jakie zorganizowano na wodach Jeziora Tarnobrzeskiego.

ZOBACZ TAKŻE:
Oberwanie chmury we Wrocławiu

(Źródło: gazetawroclawska.pl)


Potrzebę przyniosło życie

Potrzebę zorganizowania tego typu ćwiczeń przyniosło życie. - W tym roku mieliśmy już jedno utonięcie w Jeziorze Tarnobrzeskim - przypomniał aspirant sztabowy Marcin Orzechowski, naczelnik Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu. - Postanowiliśmy, że będziemy ćwiczyć procedurę, jak najszybszego dopłynięcia do osoby, znajdującej się pod wodą.

Szybciej do tonącego
Dlatego epizod ćwiczeń koncertował się na ratowaniu tonącego. Policjanci zauważyli tonącego, podpłynęli do niego na łodzi i odpowiednio oznaczyli miejsce. Następnie do tonącego wezwano nurków. - Chcemy skrócić czas od przyjazdu nurków do czasu ich wejścia do wody - dodał aspirant sztabowy Marcin Orzechowski. - Dlatego zostanie wykorzystana łódź policyjna, do której wsiądą nurkowie. Takie ćwiczenia będziemy prowadzić częściej, ponieważ jest duży napływ osób kąpiących się. Tych zagrożeń jest dużo. Często będzie dochodziło do takich sytuacji, chociaż chcielibyśmy, aby to były tylko ćwiczenia, i aby na tych ćwiczeniach skończyło się.

Rozwaga nad wodą
To już dziewiąty sezon, kiedy nad Jeziorem Tarnobrzeskim można się kąpać. Dotychczas odnotowano dwa utonięcia. Do pierwszego doszło latem 2015 roku. Do drugiego w czerwcu tego roku, w godzinach wieczornych, kiedy nad akwenem, nie było jeszcze stacjonarnych służb ratowniczych. Kolejny sezon turystyczny to także kolejne monity służb ratowniczych do osób wypoczywających nad wodą o zachowanie trzeźwego umysłu i rozwagi. W wykazie najczęstszych przewinień plażowiczów przeważa alkohol.

- To także brawura i wypływanie za strefy dozwolone - wylicza Marcin Orzechowski. - To także wypływanie tymi nieszczęsnymi materacami pod wpływem alkoholu. Wystarczy lekka fala i osoba nietrzeźwa wpada do wody. Takich zdarzeń mamy najwięcej. Ogólnie nie jest źle. Tarnobrzeżanie zachowują się dobrze. Czasami osoby spoza powiatu nie potrafią się zachować i są dyscyplinowane przez policję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie