Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niemal co drugi Polak akceptuje nadużycia w sferze finansów. Z największą aprobatą spotykają się działania uderzające w budżet państwa

OPRAC.:
Maciej Badowski
Maciej Badowski
Dla pracy na czarno, podejmowanej, by nie dało się ściągnąć długów z pensji, znajduje uzasadnienie i akceptację niemal 2/3 Polaków.
Dla pracy na czarno, podejmowanej, by nie dało się ściągnąć długów z pensji, znajduje uzasadnienie i akceptację niemal 2/3 Polaków. 123RF
9 na 10 Polaków deklaruje, że oddawanie długów jest obowiązkiem moralnym. Jednocześnie blisko połowa Polaków jest skłonna usprawiedliwić w sferze finansów odstępstwa od obowiązujących norm prawnych bądź standardów etycznych, np. pracę na czarno po to by uniknąć ściągania długów z pensji czy zakup bez rachunku, pozwalający nie płacić podatku VAT. – Z największą aprobatą społeczną spotykają się działania uderzające w budżet państwa – komentuje Marcin Czugan, Prezes Zarządu Związku Przedsiębiorstw Finansowych.

Jak wynika z najnowszej, siódmej edycji badania „Moralność Finansowa Polaków”, realizowanego dla Związku Przedsiębiorstw Finansowych, w partnerstwie z BIG InfoMonitor, EOS Poland, Ikano Bank i Ultimo, przekonanie co do normy zobowiązującej do zwracania długów stało się mniej powszechne niż przed rokiem, choć nadal 91 proc. Polaków deklaruje, że oddawanie długów jest zawsze obowiązkiem moralnym.

Polacy akceptują nadużycia w sferze finansów

Jednak obrazujący decyzje i działania rodaków w codziennym życiu, Indeks Akceptacji Nieetycznych Zachowań Finansowych (IANZF) w 2022 roku wyniósł 45,0 pkt, co oznacza, że blisko połowa Polaków jest skłonna usprawiedliwić w sferze finansów odstępstwa od obowiązujących norm prawnych bądź standardów etycznych.

Jak wyjaśniono, na ustalenie poziomu Indeksu składają się odpowiedzi na 9 pytań dotyczących ewentualnych zachowań w sytuacjach życiowych, w których mógłby się znaleźć respondent lub inne osoby w jego otoczeniu. W porównaniu z zeszłym rokiem IANZF pozostał na zbliżonym poziomie, ale już wskazania dla poszczególnych jego składowych nieco się pozmieniały.

– Wartość Indeksu Akceptacji Nieetycznych Zachowań Finansowych w ciągu ostatnich czterech lat utrzymuje się na poziomie przekraczającym dwie piąte, co pokazuje dość niski poziom etycznych standardów. Niepokojącym jest fakt, że Polacy są gotowi zaakceptować niemoralne, a nawet niezgodne z prawem zachowania w aż prawie połowie opisywanych przypadków. Szczególnie, że takie postępowanie ma również wpływ na poziom cen produktów i usług oferowanych przez firmy dotknięte niższą moralnością ich klientów czy kontrahentów. W dobie rosnącej inflacji i stóp procentowych może to bardzo niekorzystnie oddziaływać na całą gospodarkę. Kondycja moralności płatniczej powinna być przedmiotem debaty w szerszych kręgach. Cieszę się, że systematycznie od wielu lat udaje się nam ją badać – komentuje r.pr. Marcin Czugan, Prezes Zarządu Związku Przedsiębiorstw Finansowych.

Wyższą wartość Indeksu Akceptacji Nieetycznych Zachowań Finansowych wykazują osoby młodsze niż starsze oraz mężczyźni niż kobiety. Kolejna prawidłowość, to wyższy poziom przyzwolenia na nadużycia gospodarstw, które zaciągnęły kredyt lub pożyczkę i mają problem z ich spłatą nad tymi, które mają kredyt lub pożyczkę i obsługują je regularnie.

Na co najczęściej przymykamy oko?

W grupie zachowań, które obejmuje badanie, najbardziej rygorystycznie respondenci oceniają wyłudzanie pieniędzy poprzez posługiwanie się fałszywymi dokumentami, czyli postępowanie, które zagrożone jest sankcją karną. Mimo tego i tak usprawiedliwia je ponad 10 proc. respondentów.

W przypadku innych działań odsetek ten jest zdecydowanie wyższy, ponad jedna trzecia respondentów jest w stanie znaleźć wytłumaczenie dla zawyżania wartości poniesionych szkód po to, by uzyskać nienależne odszkodowanie (35,9 proc.) oraz wykorzystywania nadarzającej okazji w postaci błędu kasjera, który pomylił się na swoją niekorzyść (36,2 proc.). Zachowanie polegające na zaciąganiu kredytu bez dokładnego zapoznania się z warunkami jego spłaty (49,1 proc.) potrafi już usprawiedliwić prawie połowa badanych osób, a zatajanie informacji uniemożliwiających wzięcie kredytu ponad połowa respondentów (51,5 proc.).

– Z największą aprobatą społeczną spotykają się działania uderzające w budżet państwa, które również regulowane są przez normy karne, mimo tego nie wzbudzają szczególnego respektu. Warto przy okazji zauważyć, że takie zachowania godzą w ideę patriotyzmu, gdyż dochód budżetu państwa jest dobrem wspólnym, z którego korzystamy wszyscy – zauważa Czugan.

Rozliczanie się bez faktury czy paragonu, by zaoszczędzić na podatku, to dopuszczalna opcja dla 55,7 proc. badanych. Z kolei dla pracy na czarno, podejmowanej, by nie dało się ściągnąć długów z pensji, znajduje uzasadnienie i akceptację niemal 2/3 Polaków (61,4 proc.), na pocieszenie można dodać, że w obu przypadkach to nieco mniej niż przed rokiem.

W ciągu roku nieznacznie spadło również poparcie dla zatajania informacji uniemożliwiających zaciągnięcie kredytu. W pozostałych kwestiach, w porównaniu z deklaracjami składanymi w 2021 r., akceptacja nieetycznych zachowań wzrosła, w największym stopniu, w skierowanej przeciw ubezpieczycielom ewentualności zawyżania szkód, aby uzyskać wyższe odszkodowanie.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie