Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niezwykłe losy legionisty Jana Skroczka próbuje do końca poznać jego wnuk (ZDJĘCIA)

Marcin Radzimowski
Marcin Radzimowski
Jarosław Skroczek próbuje poznać dokładniej historię jego dziadka, Jana Skroczka
Jarosław Skroczek próbuje poznać dokładniej historię jego dziadka, Jana Skroczka Archiwum Jarosława Skroczka
W nawiązaniu do setnej rocznicy Bitwy Warszawskiej i „Cudu nad Wisłą”, historią swojego nieżyjącego dziadka Jana Skroczka z Kępia Zaleszańskiego (powiat stalowowolski) podzielił się z nami jego wnuk. Z prośbą do pasjonatów historii, o uzupełnienie brakujących elementów życiorysu. - Czy mój dziadek był w pierwszej setce żołnierzy Legionów Piłsudskiego? - zastanawia się Jarosław Skroczek.

Jan Skroczek urodził się w 1898 roku w Gorzycach (powiat tarnobrzeski), ale w późniejszych latach zamieszkał w Kępiu Zaleszańskim. - Mój dziadek był radosnym, poczciwym i bardzo skromnym człowiekiem, udzielał się w społeczności. Prawdopodobnie do dziś starsi mieszkańcy gminy pamiętają, jak przed laty chodzili kolędnicy, a mój dziadek był przebrany za turonia - mówi Jarosław Skroczek.

Dodaje, że historii dziadka nigdy by nie poznał, gdyby nie rodzina, która w 1990 roku namówiła 92-letniego wówczas Jana Skroczka do wizyty w Wojskowej Komendzie Uzupełnień w Nisku, by tam spisał swoje wspomnienia z czasów służby wojskowej. Był to dowód, za który w 1992 roku, na rok przed śmiercią, uhonorowany został prezydenckim „Krzyżem za udział w wojnie 1918-1921”.
Z osobistej relacji Jana Skroczka wynika, że w latach 1919 – 1921 brał on udział w wojnie polsko-bolszewickiej, służąc w kawalerii - 6. Pułku Ułanów w Tarnowie, a działania wojenne zakończył w Wilnie.

„Kiedy mi doleciało 17 lat w 1915 r. Piłsudski otrzymuje zezwolenie na utworzenie armii ochotniczej zwanej legiony. Idę jako ochotnik i z naszej wioski nas 6ciu do Tarnobrzegu i tam nas „zwiozą”. Po 10ciu dniach było nas już 30stu odesłali nas do Krakowa Bronowice, tam nas „mundurują” i kiedy było nas ponad 100sto jedziemy na front pod Dęblin – Modlin tam niedługo bo Rusin przerwał front i (…) nam od tyłu cofamy się aż pod Kraków” - odszyfrujemy odręcznie fragment spisanej przez Jana Skroczka historii (zachowana pisownia oryginalna).

- Dziś czytając to, nasuwa się taka refleksja, że mój dziadek miał tyle szczęścia w życiu i czuwała nad nim Boska Opatrzność. Patrząc na jego szlak bojowy, I wojnę światową, pobyt w obozie w Salonikach, powrót z obozu i po dwóch tygodniach urlopu wyjazd na koleją wojnę z bolszewikami, potem II wojna światowa, okupacja, następnie okupacja sowiecka - wylicza Jarosław Skroczek, wnuk legionisty. - Doskonale pamiętam, jak dziadek rozkładał mapę Europy i pokazywał nam, którędy transportowali go przez Bałkany do obozu w Salonikach. Naprawdę, „Przygody Wojaka Szwejka” to przygody skauta w porównaniu z tą całą historią.

45-latek chciałby poznać więcej szczegółów dotyczących historii jego nieżyjącego dziadka. - Mam ogromną prośbę. Być może są wśród internautów miłośnicy historii. Być może da się w jakiś sposób dokładniej prześledzić szlak bojowy, zagłębić się w archiwa, czy to z I wojny światowej, czy z wojny polsko-bolszewickiej? - zastanawia się Jarosław Skroczek. - Uwagę szczególne przykuwa mi część wspomnień, w której jest napisane „gdy uzbierało się nas 100”. Czy to może oznaczać, że Jan Skroczek był w tej pierwszej setce Legionów Piłsudskiego? Jest też wzmianka o odznaczeniach. Na zdjęciach są one widoczne, ale ja nie znam się na stopniach wojskowych z tamtych lat. Jan Skroczek wspomina też o Orderze Virtuti Militari, nie mogę znaleźć w dostępnych mi kartotekach, czy widnieje jego nazwisko. Proszę pasjonatów historii o pomoc.

Osoby, które są w stanie pomóc wnukowi legionisty w odkryciu wszystkich tajemnic, mogą się kontaktować z nami telefonicznie (697770560) lub e-mailowo: [email protected], ewentualnie e-mailowo bezpośrednio z Jarosławem Skroczkiem: [email protected]

- Pragnę przy okazji tej wspaniałej rocznicy złożyć serdeczne życzenia dla wszystkich Polaków, tych w kraju i tych na emigracji – dodaje Jarosław Skroczek. - Wydarzenie, które miało miejsce 100 lat temu, zmieniło bieg historii Europy i świata. Flagi na maszty Drodzy Polacy! Cieszmy się i bądźmy dumni z naszej historii!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie