"Trzej anielscy tenorzy", czyli Maciej Witek, Marcin Steczkowski i Jerzy Augustyński.
(fot. Z. Surowaniec)
Nabita widownia Miejskiego Domu Kultury w Stalowej Woli entuzjastycznie przyjęła monumentalny koncert, nazwany "Niezwykłym wieczorem kolęd". Jego twórcą i kierownikiem muzycznym jest student Marcin Steczkowski.
Na scenie MDK znalazła się setka artystów, trzy chóry - "Kameralny", "Cantus" i "Lasowiacy", orkiestra smyczkowa Państwowej Szkoły Muzycznej, wokaliści i instrumentaliści. Publiczność wchodziła do sali, w której paliło się tylko kilkanaście świec, a blade światło reflektora oświetlało scenę z wykonanymi ze słomy gwiazdami i aniołami. Artyści zapełniający scenę ubrani byli w długie, białe szaty.
Publiczność miała powody do oczarowania. Popłynęły znane kolędy i pastorałki, śpiewane i grane według opracowania Marcina Steczkowskiego. Entuzjastycznie przyjmowane były popisy solowe muzyków z sekcji rytmicznej i sekcji instrumentów dętych oraz solistek Aleksandry Skrzat i Miry Lindy. Dowcipny był występ "trzech tenorów", przyozdobionych anielskimi skrzydłami - Jerzego Augustyńskiego (dyrygenta Chóru "Kameralnego"), Macieja Witka (kierującego Chórem "Cantus") i Marcina. Dzięki nowej aparaturze nagłośniającej, można się było rozkoszować świetnymi efektami muzycznymi.
Półtoragodzinny spektakl zakończyła kolęda "Bracia patrzcie jeno" w wykonaniu paserzy, czyli "Lasowiaków", a że brawom nie było końca, zaśpiewano jeszcze "Gdy się Chrystus rodzi", do czego przyłączyła się publiczność, wstając z miejsc. Wniebowzięty był dyrektor MDK Jerzy Makselon, którego zdaniem takiego koncertu nie powstydziłaby się żadna filharmonia czy wielka sala koncertowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?