Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nocą w Mielcu biegał i strzelał

ada
Tę broń pneumatyczną znaleźli przy 37-latku mieleccy policjanci. Na strzelnicy wiatrówka nie powinna być groźna, ale używana na ulicy - nawet bardzo.
Tę broń pneumatyczną znaleźli przy 37-latku mieleccy policjanci. Na strzelnicy wiatrówka nie powinna być groźna, ale używana na ulicy - nawet bardzo. A. Dyka - Urbańska
Trudno powiedzieć czym skończyłaby się noc z poniedziałku na wtorek, gdyby nie czujność policjantów.

W porę zatrzymali Adama S., 37-latka biegającego po mieleckim starym mieście z bronią neumatyczną.

Podczas patrolu około 23.30 policjanci zauważyli, że szyba przystanku autobusowego jest podziurawiona. Mundurowi też zobaczyli w pobliżu dziwnie zachowującego się mężczyznę. Oddalał się od nich podejrzanie szybko. Skojarzyli, że to człowiek znany ze strzelania z broni pneumatycznej.
Policjanci pobiegli za 37-latkiem. Okazało się, że ma on przy sobie broń i śrut, którego wielkość odpowiadała rozmiarom otworów w szybie. Policjanci odkryli, że podziurawione są także szyby pobliskiego kiosku.

Zatrzymany mężczyzna odpowie za zniszczenie mienia. Może spędzić w więzieniu od 3 miesięcy do nawet 5 lat. - Na taką broń nie trzeba mieć pozwolenia. Ale używana niezgodnie z jej przeznaczeniem i w warunkach do tego nieodpowiednich, czyli poza strzelnicą, może się okazać bardzo groźna. Postrzelenie nią człowieka może mieć dramatyczne skutki - nie kryje Wiesław Kluk, rzecznik prasowy KPP Mielec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie